Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vive Tauron Kielce pokonał Górnika. Zadebiutował Paczkowski

Paweł Kotwica, Elżbieta Święcka
W pierwszym ligowym meczu w tym roku, piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce bez problemów pokonali Górnika Zabrze. W kieleckim zespole zadebiutował Paweł Paczkowski.

ZOBACZ ZAPIS RELACJI LIVE: Vive Tauron Kielce - Górnik Zabrze 37:28 (15:11)

Vive Tauron Kielce – Górnik Zabrze 37:28 (15:11)

Vive Tauron: Sego (1-46 min, 4 obrony), Szmal (46-60 min, 4 obrony) – Jachlewski 3, Strlek 6 – Bielecki 3, Chrapkowski 1, Jurecki 2, Fąfara 1 (1) – Zorman 2 – Buntić 4, Paczkowski 2 – Reichmann 3, Cupić 5 (1) – Aginagalde 4, Kus 1.
Górnik: Witkowski (1-37, 49-60 min, 11 obron), Kicki (37-49, 0 obron) – Niedośpiał 3 – Adamuszek 5 – Gliński 2, Mogielnicki 1, Niedźwiedzki – Ścigaj 6 (2) – Buszkow 4 (2), Głuch 1 – Daćko 3, Gromyko 3, Piątek.

Karne. Vive Tauron: 2/4 (rzuty Bieleckiego i Reichmanna obronił Witkowski). Górnik: 4/4. Kary. Vive Tauron: 10 minut (Jurecki 4, Chrapkowski, Jachlewski, Kus po 2). Górnik: 8 minut (Gromyko, Ścigaj, Piątek po 2).
Sędziowali: M. Baranowski (Warszawa), B. Lemanowicz (Łąck). Widzów: 3300.

Przebieg: 0:1, 1:1, 1:2, 2:2, 2:3, 5:3, 5:4, 7:4, 7:6, 10:6, 10:8, 12:8, 12:9, 13:9, 13:10, 14:10, 14:11, 15:11 – 16:11, 16;12, 17:12, 17:13, 18:13, 18:14, 20:14, 20:15, 21:15, 21:16, 22:16, 22:17, 24:17, 24:18, 25:18, 25:19, 27:19, 27:20, 28:20, 28:22, 30:22, 31:22, 31:23, 33:23, 33:24, 35:24, 35:25, 36:25, 36:27, 37:27, 37:28.

Zaczęło się od odświeżenia i tak świeżych wspomnień z mistrzostw Europy, bo kwiaty i statuetki dostali medaliści – złoty Tobias Reichmann, srebrny Julen Aginagalde, brązowi – Manuel Strlek i Ivan Cupić, a także wybrani do „siódemki gwiazd” polskiego Euro – Strlek, Reichmann, Aginagalde i Michał Jurecki.

Spotkanie nie przyniosło większych emocji, choć zabrzanie, grający bez Mariusza Jurasika, który tym razem prowadził zespół z ławki, Pawła Niewrzawy, Aleksandra Tatarincewa, Bartłomieja Tomczaka i Andrzeja Kryńskiego (z kielczan zabrakło tylko Krzysztofa Lijewskiego), nie padli przed medalistami mistrzostw Europy na kolana. W pierwszej połowie nie dali naszej drużynie powiększyć prowadzenia do jakiś nieprzyzwoitych rozmiarów, trzymali fason. Duża w tym zasługa ich bramkarza, Przemysława Witkowskiego, który jeszcze w poprzednim sezonie bronił w pierwszoligowym KSSPR Końskie. Witkowski obronił między innymi dwa karne. Mistrzowie Polski wrócili zaś do obrony 5-1, której już dawno nie stosowali.

W drugiej połowie przewaga gospodarzy była już wyraźniejsza, a zawodnicy Górnika popełniali więcej błędów, które napędziły kielecki kontratak. W 53 minucie po golu trzymającego formę z mistrzostw Europy Manuela Strleka (6 bramek, 100-procentowa skuteczność), przewaga drużyny Tałanta Dujszebajewa osiągnęła 11 bramek (35:24).

W 16 minucie w kieleckim zespole zadebiutował pozyskany półtora roku temu z Orlenu Wisły Płock Paweł Paczkowski, który z powodu najpierw wypożyczenia do francuskiej Dunkierki, a potem rehabilitacji po kontuzji kolana, nie miał jeszcze okazji zaprezentować się kieleckim kibicom. Grał w sumie przez pół godziny, trafił dwa razy na trzy próby, miał dwie asysty i stratę, kilka razy dodał szybkości atakowi pozycyjnemu swojego zespołu.

W niedzielę o godzinie 17 w Hali Legionów Stal Mielec zagra z Orlenem Wisłą Płock.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie