Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartłomiej Grzechnik: W każdym meczu na 110 procent

Michał Nowak
Michał Nowak
Bartłomiej Grzechnik zaznacza, że drużyna myśli tylko o każdym kolejnym meczu ligowym i nie spogląda na to co wydarzy się za kilka tygodni.
Bartłomiej Grzechnik zaznacza, że drużyna myśli tylko o każdym kolejnym meczu ligowym i nie spogląda na to co wydarzy się za kilka tygodni. Szymon Wykrota
Po pięciu ligowych kolejkach, Cerrad Czarni Radom mają na koncie 13 punktów i zajmują drugą pozycję w tabeli, tuż za ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. - Przede wszystkim motywujemy się z meczu na mecz. Najważniejsze dla nas jest każde kolejne spotkanie, a nie to co wydarzy się za dwa czy trzy tygodnie - mówi Bartłomiej Grzechnik, środkowy Cerradu Czarnych Radom.

Właśnie z ZAKSĄ radomianie stracili dotychczas jedyne punkty w tym sezonie. W pierwszej kolejce ulegli kędzierzynianom 2:3, chociaż prowadzili 2:1 i 13:8 w czwartym secie. Kolejne cztery spotkania zakończyły się już zdobyciem kompletu punktów. Radomianie w pokonanym polu pozostawili kolejno Łuczniczkę Bydgoszcz (3:0), AZS Politechnikę Warszawską (3:1), AZS Częstochowa (3:0) oraz w minioną sobotę Indykpol AZS Olsztyn (3:0).

Dobry terminarz

Plan gier na początku rozgrywek układa się dobrze dla podopiecznych trenera Raula Lozano. Tylko w pierwszej kolejce rywalizowali oni z przeciwnikiem teoretycznie silniejszym, kandydatem do mistrzostwa Polski.Pozostali rywale to drużyny o podobnym potencjale do Cerradu Czarnych lub słabsze.

W żadnym stopniu nie umniejsza to jednak osiągniętego przez „wojskowych” dotychczas wyniku. Bez solidnego przygotowania, pełnej koncentracji i dobrej dyspozycji, wygrane w dotychczasowych spotkaniach nie byłyby jednak możliwe. - Rzeczywiście w tym sezonie terminarz układa się dla nas tak, że start mamy trochę lżejszy niż nasi przeciwnicy. Przede wszystkim motywujemy się z meczu na mecz. Najważniejsze dla nas jest każde kolejne spotkanie, a nie to co wydarzy się za dwa czy trzy tygodnie. Staramy się podchodzić na 110 procent do każdego pojedynku i pokazać, że potrafimy grać dobrze w siatkówkę i że możemy dużo osiągnąć w tym sezonie - zauważa Bartłomiej Grzechnik, środkowy „wojskowych”.

Pojedynki z drużynami aspirującymi do medali mistrzostw Polski, takimi jak Asseco Resovia Rzeszów, Lotos Trefl Gdańsk czy PGE Skra Bełchatów, czekają „wojskowych” dopiero w grudniu. - Myślę, że z tymi najlepszymi niekoniecznie tylko powalczymy, ale mamy szansę na zwycięstwo. Oni są mocni na papierze, ale my jesteśmy obecnie w dobrej formie - mówi Bartłomiej Grzechnik.

Wyrównana czternastka

W czterech pierwszych kolejkach wychowanek Cerradu Czarnych Radom wybiegał na plac gry w podstawowym składzie. W ostatnim meczu przeciwko Indykpolowi AZS Olsztyn, trener Raul Lozano zastąpił go Michałem Ostrowskim. - Mamy wyrównany skład. Uważam, że każdy mecz możemy rozpocząć w innym składzie i dalej będziemy grać bardzo dobrze. Na treningach pracujemy bardzo ciężko i widać, że przynosi to efekty - zaznacza Grzechnik.

W środę z Będzinem

Następny mecz ligowy „wojskowi” rozegrają już w środę. Ich rywalem będzie MKS Banimex Będzin, który w pięciu spotkaniach uzbierał tylko cztery punkty. - Do każdego meczu podchodzimy tak samo. Nieważne czy gramy z pierwszą czy z ostatnią drużyną w tabeli. Chcemy wygrywać i udowodnić na parkiecie, że w tym sezonie stać nas na wiele - zapowiada środkowy Cerradu Czarnych Radom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie