Siatkarki KSZO przegrały w Rzeszowie

Developres SkyRes Rzeszów – KSZO Ostrowiec 3:2 (19:25, 25:15, 25:19, 23:25, 15:13)

Developres SkyRes: Kapturska 16, Cabajewska 6, Skiba 14, Raczyńska 9, Hawryła 12, Otasević 13, Borek (libero) oraz Jagodzińska 2, Boncheva, Śliwińska, Głaz, Wańczyk.

KSZO: Szczygioł 19, Szpak 3, Ściurka 19, Mielczarek 6, Bednarek 12, Piotrowska 3, Bulbak (libero) oraz Brzóska 7, Dybek, Polak, Wójcik 2, Pieczka.

Pierwszego seta bardzo dobrze rozpoczęła ekipa z Ostrowca Świętokrzyskiego, która po skutecznych atakach Sandry Szczygioł i Doroty Ściurki prowadziły na pierwszej przerwie technicznej trzema oczkami (5:8). Ekipa gospodyń zaczęła gonić rywalki i przy stanie 8:12 trener Wiktorowicz poprosił o czas. Obraz gry niewiele się zmienił, bo ton grze nadal nadawały ostrowczanki. Na drugiej przerwie technicznej ekipa trenera Dariusza Parkitnego miała pięć oczek pzewagi po punktowej zagrywce Karoliny Bednarek (11:16). Drużyna Developresu skutecznie realizowała zamierzony cel i w pewnym momencie zbliżyła się do KSZO na trzy oczka (16:19), jednak ostrowiecka ekipa wykorzystując błędy własne rzeszowianek, po skutecznym ataku Doroty Ściurki wygrała pierwszą partię do 19,.

Druga partia od początku miała zdecydowanie inny przebieg. Ekipa KSZO po wygraniu pierwszej partii miała spore problemy z ominięciem bloku rywalek, co przełożyło się na wynik i na pierwszej przerwie technicznej po zablokowaniu Sandry Szczygioł z aż sześcioma punktami przewagi schodziły gospodynie (8:2). Pomarańczowo – czarne próbowały gonić rywalki, jednak osiągnięta wcześniej przewaga była na tyle duża, że o korzystny wynik w drugiej partii było niezwykle trudno (19:9). Przy stanie 21:10 po ataku z krótkiej Magdaleny Hawryły ostrowiecki team wiedział już, że tę partię trzeba spisać na straty. Dzieła dokończyła Joanna Kapturska atakiem a prawego skrzydła (25:15).

Trzecią odsłonę także lepiej zaczęły miejscowe, w szeregach których szalała Magdalenę Hawryła i robiła co chciała z ostrowieckim blokiem. Na pierwszej przerwie technicznej ekipa z Podpromia miała cztery punkty przewagi nad zespołem gości (8:4). Trudna sytuacja ostrowieckiego zespołu nie uszła uwadze kibiców KSZO zgromadzonych w Rzeszowie, którzy głośno zaczęli wyrażać swoje niezadowolenie z gry (16:7, 19:10). Drużyna z Rzeszowa mając tak dużą przewagę nad rywalkami nieco rozluźniła swoje szeregi, jednak nadal to podopieczne trenera Wiktorowicza pewnie zmierzały do wygranej w trzecim secie. Przy stanie 23:12 trener ostrowieckiego zespołu wziął drugi czas. Mimo pogoni i kilku rewelacyjnych zagrywek Roksany Brzóski (23:19), lepiej końcówce fragmenty seta wytrzymały gospodynie i po skutecznym ataku Justyny Raczyńskiej pokonały KSZO do 19, wychodząc na prowadzenie w całym meczu 2:1.

Czwarty set to próba powrotu ekipy KSZO na właściwe tory, jednak niekorzystne decyzje sędziów sprawiły, że na pierwszej przerwie technicznej to Developres prowadził pięcioma oczkami (8:3). Ostrowczanki za wszelką cenę swoją ambicja starały się dogonić rywalki. Kiedy w polu zagrywki pojawiała się Roksana Brzóska, szkoleniowiec z Rzeszowa z miejsca prosił o czas. Swoja cegiełkę do tego, by zbliżyć się na jedno oczko dołożyła też Dorota Ściurka, która coraz lepiej radziła sobie na parkiecie. Ostrowieckiej ekipie prowadzenie dała Sandra Szczygioł (22:21) i do końca seta to zespół KSZO prezentował się skuteczniej. Wspomniana zawodniczka zakończyła czwartą partię do 23 i doprowadziła do tie-breaka.

Piąta odsłona to początkowo lepsza gra ze strony zespołu rzeszowskiego (5:2), jednak ambitne siatkarki KSZO starały się nadrobić stracony dystans i choć na pierwszej przerwie technicznej nadal przegrywały 8:4, to jednak systematycznie zmniejszały stratę. Zbliżyły się nawet do zespoły gospodarzy na jedno oczko, ale ostatecznie po skutecznym ataku Joanny Kapurskiej przegrały tie breaka do 13. Siatkarka, która zakończyła mecz została uznana najlepszą zawodniczką spotkania.

8 kolejka. Developres Rzeszów - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:2, Atom Trefl Sopot - Budowlani Łódź 3:2, Impel Wrocław - MKS Dąbrowa Górnicza 3:2, Pałac Bydgoszcz - PTPS Piła 1:3, Chemik Police - BKS Bielsko-Biała - zakończył się po zamknięciu wydania, Polski Cukier Muszynianka - Legionovia Legionowo - dzisiaj.

1. Chemik Police 7 21 21-2

2. PGE Atom Trefl Sopot 8 17 20-10

3. Impel Wrocław 8 16 19-12

4. MKS Dąbrowa Górnicza 8 16 19-13

5. Budowlani Łódź 8 15 19-11

6. Aluprof Bielsko-Biała 7 15 18-11

7. PTPS Piła 8 15 18-14

8. Muszynianka Muszyna 7 11 14-14

9. Legionovia Legionowo 7 4 7-18

10. Developres Rzeszów 8 4 7-22

11. Pałac Bydgoszcz 8 2 7-23

12. KSZO Ostrowiec Św. 8 2 5-24