„Ostatkową” studniówkę za dobrą monetę przyjął z kolei dyrektor zespołu szkół Zakładu Doskonalenia Zawodowego, Zbigniew Ciupiński, który zauważył: - Dzięki temu lepiej zaczniemy drugi semestr nauki.
Bo nauce zostaną podporządkowane najbliższe miesiące. – Będę życzył moim uczniom dobrze zdanych egzaminów i tych zewnętrznych i matury w maju oraz dobrych wyborów na przyszłość, by znaleźli swoje miejsce w społeczeństwie – mówił dyrektor.
Przyznał, że choć ma za sobą udział w prawie 20 studniówkach, to jednakowo przeżywa wszystkie bale. – Każdy jest inny, bo inna jest młodzież, która bierze w nich udział – wyjaśnił.
Pod wrażeniem uczniów była nauczycielka Ewa Jeziorska, wychowawczyni klas III A i III B Liceum Ogólnokształcącego Zakładu Doskonalenia Zawodowego. – Patrząc na nich jestem pozytywnie zaskoczona. Na co dzień widzę ich w dżinsach, koszulkach, bluzach dresowych, a dziś przeszli taką odmianę. Pięknie wyglądają – chwaliła.
Ale aby taki efekt osiągnąć, szczególnie dziewczyny, musiały poświecić trochę czasu. Trzeba było kupić właściwą kreację, odpowiednio dobrać makijaż i fryzurę. – Bardzo się denerwowałam prze tym balem, chciałam, żeby wszystko dobrze wypadło – zdradziła nam uczennica Ola Pałacha.
Każdy pracował nad tym, by ten bal był niezapomniany. Między innymi dlatego właśnie do ostatniej chwili uczestnicy balu szlifowali poloneza. Trud się opłacił. Kiedy wybiła godzina zero, wszyscy maturzyści zatańczyli doskonale. A na studniowe bawiło się prawie 160 osób z dwóch klas liceum ogólnokształcącego i z sześciu klas technikum wraz ze swoimi osobami towarzyszącymi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?