Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świętokrzyski poseł Adam Cyrański o mapie drogowej projektu Obice: Jesteśmy blisko przełamania fatum wiszącego nad tymi terenami

Paweł Więcek
Paweł Więcek
Poseł Adam Cyrański
Poseł Adam Cyrański
Świętokrzyski poseł Adam Cyrański o mapie drogowej projektu Obice: - Jesteśmy blisko przełamania fatum wiszącego nad tymi terenami - mówi parlamentarzysta Koalicji Obywatelskiej. Jak dodaje, kibicuje marszałkowi województwa i prezydentowi Kielc, którzy deklarują współpracę w zakresie utworzenia strefy inwestycyjnej w Obicach.

Marszałek województwa i prezydent Kielc rozpoczynają wspólne działania w sprawie zagospodarowania terenu w Obicach pod strefę inwestycyjną. Pan od dawna zajmuje się tym tematem. Jak Pan ocenia szanse na realizację wielkiej inwestycji pod jeszcze większe inwestycje?
To już pięć lat, od kiedy forsuję pomysł utworzenia strefy inwestycyjnej w Obicach. Odkąd jestem posłem ziemi świętokrzyskiej, a więc od 2015 roku, złożyłem w tej sprawie siedem interpelacji do rządu Prawa i Sprawiedliwości. Organizowałem także konferencje prasowej. Godzin spędzonych na spotkaniach, podczas których omawialiśmy tę kwestię, nie jestem w stanie zliczyć. Jedno wiem na pewno: to powinno zdarzyć się już dawno temu, tym bardziej zważając na kluczowe znaczenie tego przedsięwzięcia dla gospodarczego rozwoju Kielc i regionu. Ale chyba trzeba się cieszyć z tego, że w końcu pomysł drobnymi kroczkami wchodzi w fazę realizacji. Jesteśmy blisko przełamania fatum wiszącego nad terenami w Obicach, terenami, które gromadzono pod absurdalną koncepcję budowy portu lotniczego. Kibicuję projektowi otwarcia nowej, ogromnej przestrzeni pod zorganizowaną działalność inwestycyjną. To wielka szansa na gospodarcze przebudzenie Kielc i regionu, co przełoży się na zahamowanie, a może nawet wyeliminowanie większości negatywnych zjawisk, jakie dręczą region, czyli odpływ młodych ludzi, niskie dochody, brak przemysłu innowacji i nowoczesnych technologii.

A co Pan sądzi o pomyśle, jaki marszałek złożył prezydentowi, czyli wymiana działek: teren po dawnym szpitaliku dziecięcym na Langiewicza za nieruchomości w Obicach?
Dobrze, że pan marszałek wyszedł z taką ofertą, natomiast, o czym mówiłem wcześniej, diabeł tkwi w szczegółach. Przy przeprowadzaniu takiej transakcji należy opierać się na twardych wskaźnikach i realnych wycenach wartości nieruchomości. To wymaga uczciwego i partnerskiego podejścia obu stron. Musimy grać do jednej bramki w myśl zasady „win win”, czyli aby obie strony odniosły zwycięstwo. Wszystko musi być podporządkowane wspólnemu celowi, a tym celem jest uregulowanie kwestii własnościowych, następnie uzbrojenie terenów w Obicach w niezbędną infrastrukturę techniczną i dotarcie z nową ofertą inwestycyjną do dużych firm z kapitałem, które będą chciały inwestować w Świętokrzyskiem. Nie sądzę, że zamiana działek stanowi główny element tak zwanej mapy drogowej dla projektu Obice. To raczej pretekst ze strony pana marszałka do podjęcia wspólnych działań z prezydentem Kielc. Dobrze, że propozycja spotkała się z pozytywną reakcją. Teraz najważniejsze jest sprawne przeprowadzenie procesu przygotowawczego, by jak najszybciej wejść w fazę realizacji zadania.

To jednak projekt „z problemem”. Mam na myśli kwestię ewentualnych roszczeń, z jakimi mogą wystąpić byli właściciele w przypadku zmiany przeznaczenia terenów. Mówiąc wprost: mogą domagać się zwrotu nieruchomości, jeśli oczywiście oddadzą pieniądze, jakie otrzymali wcześniej od miasta Kielce. Sprawę mogłaby załatwić specustawa, ale rząd nie planuje zmian w przepisach. Tak wynika z odpowiedzi na Pana interpelacje. Z czego to wynika?
Nie chcę narzekać i krytykować, ale nie mam wątpliwości, iż wszystko rozbija się o kwestie polityczne. Świętokrzyskim parlamentarzystom PiS brakuje siły przebicia w rządzie, u najważniejszych osób, które podejmują kluczowe decyzje. To widać także po marazmie przy inwestycjach na drogach krajowych w regionie. Mija pięć lat i dopiero teraz ogłasza się pierwsze przetargi na S74. W województwach, gdzie są lokalni baronowie PiS, inwestycje idą pełną parą. Na projekt Obice nakłada się, niestety, także toksyczna i w efekcie szkodliwa dla miasta oraz regionu rywalizacja parlamentarzystów PiS z prezydentem Wentą. Nie robią nic, by pomóc miastu. Zamiast tego robią wszystko, by dokuczyć Bogdanowi Wencie, przez co szkodzą miastu i kielczanom. Przyświeca im zasada „im gorzej, tym lepiej”. Takiej polityki - przesiąkniętej cynizmem i próbą osiągnięcia celów, które nie mają nic wspólnego z interesami mieszkańców - nie rozumiem i nie akceptuję. Na tym tle marszałek Andrzej Bętkowski, także człowiek Prawa i Sprawiedliwości, pozytywnie się wyróżnia. Tylko poprzez współpracę ponad politycznymi podziałami można zmieniać rzeczywistość na lepsze, realnie służyć ludziom i poprawiać jakość życia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Świętokrzyski poseł Adam Cyrański o mapie drogowej projektu Obice: Jesteśmy blisko przełamania fatum wiszącego nad tymi terenami - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia