Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera pierogowa w gminie Busko-Zdrój. Gospodynie z Widuchowej: Opuszczamy świetlicę

Michał Kolera
Michał Kolera
Świetlica w Widuchowej po remontach z 2016 roku.
Świetlica w Widuchowej po remontach z 2016 roku. archiwum inwestora elkamen.pl
Burmistrz Buska-Zdroju Waldemar Sikora rozwiązał umowę na użyczenie świetlicy z Kołem Gospodyń Wiejskich Widuchowa. Według buskich urzędników panie miały produkować w budynku pierogi na masową skalę w celach zarobkowych, a powstałe przy tym wysokie koszty mediów ponosiła gmina. - Nie komentujemy sprawy i wynosimy się z budynku - oświadczyły gospodynie we wtorek.

Koło Gospodyń Wiejskich w Widuchowej działa od ponad 10 lat. Stragany z ich nazwą zobaczymy na wielu imprezach gminnych i powiatowych. Ostatnio okazało się, że muszą opuścić świetlicę wiejską. Powodem są... pierogi.

Gospodynie: 10 lat nas chwalono, a teraz nagle jesteśmy złe

We wrześniu koło dostało pismo od burmistrza Buska-Zdroju Waldemara Sikory. Dokument mówi o rozwiązaniu umowy użyczenia części pomieszczeń znajdujących się w miejscowej świetlicy. Według burmistrza panie prowadziły w budynku "działalność zarobkową", co ma być sprzeczne z obowiązującymi przepisami. Ponadto koło miało zostać obciążone dwoma trzecimi kosztów prądu i wody z 2023 roku.

- Nikt nie poinformował nas szczegółowo, jakie dodatkowe koszty ponosiła gmina przez naszą działalność. Nie znamy żadnych liczb. Oskarża się nas, że przy użyciu mienia gminy robimy pierogi dla zarobku. Tymczasem, gdyby nie te pierogi, nie byłoby nic. Dzięki nim mogłyśmy kupić sobie więcej strojów, w których pokazujemy się na imprezach. Chciałyśmy wyglądać ładnie, żeby reprezentować gminę na zewnątrz. Jeździłyśmy też na wycieczki, bo nie wszystkie nasze członkinie mogły sobie pozwolić na wyprawę turystyczną do Zakopanego czy Krynicy. Nie wiem, czemu przez dziesięć lat nikomu to nie przeszkadzało, a teraz nagle jesteśmy złe - powiedziały gospodynie z Widuchowej dla lokalnego portalu infobusko.pl.

Gmina Busko: Koszty w Widuchowej 20 razy wyższe

W piątek, 24 listopada, Urząd Miasta i Gminy Busko-Zdrój opublikował na swojej stronie obszerne uzasadnienie decyzji burmistrza Waldemara Sikory.

Jak piszą urzędnicy, podczas kontroli w świetlicy wiejskiej w Widuchowej znaleziono dwie lodówki i pięć zamrażarek, w których było łącznie 1200 pierogów.

- Na tablicy obok widnieje kartka, na której wypisano jakie rodzaje i ile sztuk należy dostarczyć do zamawiających, bo Koło współpracuje z lokalami gastronomicznymi i musi się wywiązać z zobowiązań - czytamy w relacji z kontroli.

Według urzędu, zarówno skala produkcji pierogów, jak i liczba urządzeń chłodzących daleko przewyższa inne świetlice, w których operują pozostałe koła gospodyń wiejskich z gminy. Większe mają być także koszty.

- (...) Taka działalność - w przypadku każdego koła gospodyń – niezwykle cieszy zarówno włodarza jak i pozostałych pracowników samorządowych. Jednak w przypadku tego konkretnego koła –skala produkcji wyrobów przesunęła granice działalności statutowej w kierunku zorganizowanego biznesu. Co więcej, biznes ten wspiera jako podatnik każdy mieszkaniec gminy Busko-Zdrój, ponieważ panie za korzystanie z lokalu oraz mediów nie płacą ani grosza. (...) panie stworzyły sobie układ idealny. Co więcej - mimo, że rachunki w Widuchowej są co najmniej 20-krotnie wyższe od średniego kosztu mediów w innych świetlicach - nie widzą w tym nic zdrożnego. (...) Rzecz jasna panie z Widuchowej nie chcą o tym słyszeć. Nie przyjmują do wiadomości ani argumentów prawnych, ani faktu, że gmina nie może tak skrajnie faworyzować jednej grupy pokrywając dla jej indywidualnego zysku gigantyczne koszty utrzymania obiektu z pieniędzy publicznych. Swoją narracją próbują zyskać przychylność lokalnej społeczności oraz wywierać presję na pracownikach gminy, dążąc do przyzwolenia na działania niezgodne z prawem - czytamy na stronie Urzędu Miasta i Gminy.

Ponadto urząd nie zgadza się z twierdzeniem, że "gdyby nie pierogi, nie byłoby nic". Wymienia długą listę podmiotów i instytucji zaangażowanych w inwestycje, do których w przeszłości doszło w budynku świetlicy. I dodaje:

- Panie z Koła Gospodyń Wiejskich wyremontowały jedynie kantorek, który służył im za biuro ze schowkiem na drobne przedmioty, własne wyroby czy trunki. Gmina natomiast wyposażyła świetlicę w meble, stoły, krzesła, naczynia, sprzęt AGD itp. Skala inwestycji poczynionej przez samorząd jest dalece niewspółmierna do oddolnego wkładu gospodyń i wyniosła ponad pół miliona złotych - piszą urzędnicy.

Przeczytaj całą treść wyjaśnień Urzędu Miasta i Gminy

KGW Widuchowa: My już się stamtąd wyniosłyśmy

We wtorek 28 listopada, panie z Widuchowej stwierdziły, że nie chcą więcej mówić o sprawie wypowiedzenia umowy.

- Nie będziemy się dalej odnosić do tej sytuacji. Ta kwestia jest dla nas definitywnie zakończona. Ze świetlicy w Widuchowej już się wyniosłyśmy. Znajdziemy sobie inne miejsce do spotkań. Gdzie, to się jeszcze okaże - powiedziała Elżbieta Rasała, członkini Koła Gospodyń Wiejskich z Widuchowej.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie