Tymczasem, jak pisze "Metropol", w Polsce student coraz częściej budzi złe skojarzenia.
Z danych policji wynika, że w ub. roku ok. 8 tys. studentów było podejrzewanych o popełnienie czynów karalnych. To o ponad 1,5 tys. więcej niż w 2003 r. Studenci dopuszczają się gwałtów, morderstw, rozpowszechniają pornografię. Co czwarty z podejrzanych siada za kierownicę po wypiciu alkoholu, co 20. - jest dilerem narkotyków. Policja wprowadziła nawet oddzielną kategorię dla studentów przestępców.
- Studenci przestali być elitą. Nie są już społeczną grupą, która ma swoją specyfikę. Statystycznie też jest ich więcej, więc siłą rzeczy jest większa przestępczość - tłumaczy socjolog Mirosław Pęczak.
- Studenci są zestresowani. Studia to wyścig szczurów. W młodych ludziach kumulują się złe emocje. Niektórym nie wystarczają imprezy, żeby się wyładować i chyba dlatego uciekają się do takich przestępstw - mówi Anna Kotwica, studentka II roku UW.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?