Przez pół godziny strażacy cięli blachy, aby ze zmiażdżonego auta wydobyć pasażera… Na łuku drogi citroen "złapał" pobocze, runął na bok i niemal owinął się wokół słupa elektrycznego.
Do zdarzenia doszło dziś około godziny 14.15 w Baranowie Sandomierskim, na trasie Tarnobrzeg - Mielec. Jadącym od strony Mielca citroenem ZX na tarnobrzeskich tablicach rejestracyjnych, podróżowało trzech 19-letnich mężczyzn, mieszkańców Tarnobrzega.
Jeden z podróżujących doznał niegroźnych obrażeń, pozostali dwaj - ciężkich. Około pół godziny minęło, zanim udało się z kompletnie zmiażdżonego auta wydobyć ciężko rannego pasażera. A szczęście mężczyzna był przytomny, dlatego rozmawiającym z nim ratownikom łatwiej było zdiagnozować obrażenia. Nic nie dało porozcinanie boku samochodu, aby móc wydostać mężczyznę, trzeba było dopiero "odkleić" auto od słupa i odciąć dach. /ram/
Więcej jutro w "Echu Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?