Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Region > Ptaki można dokarmiać, ale trzeba myc ręce i karmniki

ATA
- Co roku zimą dokarmiam ptaki, a tym razem mąż mi zabronił, bo gdzieś usłyszał, że obowiązuje zakaz. Powodem ma być ptasia grypa, która pojawiła się w Polsce? Czy on ma rację? - pyta czytelniczka Echa Dnia.

- Ptaki można dokarmiać, zarówno te co przylatują na parapet, do karmnika czy mieszkają w parku miejskim - informuje lekarz weterynarii i ornitolog Jarosław Sułek. - Trzeba jednak zachować ostrożność, wirus ptasiej grypy groźnej dla człowieka pojawił się w Polsce, więc jakieś ryzyko jest.

Najbardziej zagrożone są ptaki wodno-błotne i drapieżnie, a takie jak gołębie, wróble czy sikorki, które najczęściej przylatują do karmników raczej nie. Dokarmiać można także kaczki w parku, bo przecież nie dotykami ich. Wysypujemy jedzenie i odsuwamy się.

Przy dokarmianiu ptaków trzeba zachować podstawowe zasady higieny. - Zawsze należy umyć ręce po dotknięciu karmnika czy miejsca, w którym wysypujemy pokaram. Najlepiej zawsze to zrobić po wyłożeniu karmy, bo możemy nie zauważyć, że mieliśmy kontakt z takim miejscem - tłumaczy Jarosław Sułek.

Od czasu do czasu trzeba wymyć i zdezynfekować karmnik czy miejsce, w którym wykładamy pokarm.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie