Kilka ton trocin wysypało się z naczepy ciężarówki na pobocze ulicy Łódzkiej w Kielcach. Sypki ładunek częściowo dostał się na przylegający do ulicy plac jednej z firm niszcząc fragment jej ogrodzenia.
Do niecodziennego na szczęście zdarzenia doszło około godziny 7 rano. Kierowca ciągnika siodłowego z naczepą jechał z Podkarpacia wioząc tak zwane zrębki do wytwórni w województwie łódzkim gdzie wytwarzane są nich płyty wiórowe. Jak najpierw opowiadał policjantom z podporządkowanej ulicy Zakładowej zajechał mu drogę bus, co zmusiło go do gwałtownego hamowania i zjechania do rowu. Wtedy rozpadło się pokrycie naczepy skonstruowane jakby chałupniczym sposobem, a trocinami sypnęło na kilkanaście metrów wzdłuż ulicy i kilka metrów w bok. Później prowadzący ciężarówkę przyznał się, że bus nie wymusił pierwszeństwa, a jechał przed nim. Gdy zwolnił by skręcić w lewo prowadzący tira wykonał manewry o których wcześniej opowiadał by nie uderzyć w tył busa.
Skończyło się na 500 złotowym mandacie i zatrzymaniu dokumentów samochodu przez policję. Część ulicy uprzątnęli strażacy, ściągnęli też ciężarowy zestaw w bezpieczne miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?