Region > Od 25 kwietnia drożej za gaz

O ile wzrosną rachunki za gaz

O ile wzrosną rachunki za gaz

Zatwierdzona przez Urząd Regulacji Energetyki podwyżka cen gazu wynosi 14,4 procent. Wejdzie w życie 25 kwietnia. Obecne ceny gazu obowiązują od 1 stycznia 2007 roku.
Według wyliczeń PGNiG dla klientów indywidualnych, korzystających z kuchenek gazowych (taryfa W1) podwyżka cen gazu oznacza średnio wzrost rachunków od 3,87 zł do 5,01 zł miesięcznie. Użytkownicy kuchenek i podgrzewający wodę (taryfa W2) zapłacą więcej średnio od 11,92 do 15,60 zł, a właściciele średniej wielkości domów (taryfa W3) muszą liczyć się ze wzrostem opłat miesięcznych od 37,49 do 48,43 zł.

Podwyżki cen gazu, które wejdą w życie 25 kwietnia, najbardziej odczują ci, którzy ogrzewają nim domy - przyjdzie im zapłacić kilkadziesiąt zł więcej miesięcznie. Osoby zużywające gaz do gotowania posiłków zapłacą kilka zł więcej.

Przypomnijmy, że ostatnia podwyżka cen gazu miała miejsce 1 stycznia 2007 roku. Od tamtego dnia ceny surowców na rynkach światowych poszły mocno w górę (gaz z importu o około 40 procent). Stąd i skala podwyżki, o jaką wnioskowała spółka Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, mogła wydawać się szokująca.

PGNiG chciało podnieść ceny gazu o 34 procent. W rozmowie z "Echem" rzecznik prasowy PGNiG, Joanna Zakrzewska wyjaśniała, że wnioskując o tak wysoką podwyżkę spółka planowała wyrównać kilkaset mln zł strat spowodowanych tym, że choć na świecie drożała ropa i gaz, to stawka dla krajowych odbiorców pozostawała bez zmian. Ostatecznie PGNiG dostało zgodę na dużo niższą podwyżkę.
- Zatwierdzona przez Urząd Regulacji Energetyki podwyżka cen gazu o 14,4 procent uwzględnia interes odbiorców końcowych, a także PGNiG - powiedział wczoraj prezes URE Mariusz Swora.

- Ta nowa taryfa będzie obowiązywała do 31 marca 2009 roku. Istnieje możliwość zmiany cen gazu dla odbiorców, jeśli zmienią się koszty gazu importowanego. Będziemy na bieżąco analizować sytuację pod kątem finansów spółki. W tej chwili trudno powiedzieć, jak będzie się rozwijała sytuacja - powiedziała Joanna Zakrzewska, rzecznik PGNiG.