Alarm w komendzie policji w Busku-Zdroju. Wszyscy ruszyli na poszukiwania zaginionego

W niedzielę około godziny 23 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju został powiadomiony o zaginięciu 80-letniego mieszkańca Buska.

- Schorowany starszy pan opuścił dom około godziny 20, wsiadł do skody i odjechał. Gdy rodzina nie zdołała się z nim skontaktować, a mężczyzna długo nie wracał, powiadomiono nas - opowiada aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Busku-Zdroju.

\W Komendzie Powiatowej Policji w Busku-Zdroju, a także w komisariatach w Stopnicy i Solcu-Zdroju ogłoszono alarm, do poszukiwań dołączyli funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji.

Około godziny 4.35 pojawiły się informacje o poszukiwanym 80-latku.

- Starszy pan dzwonił domofonami do przypadkowych mieszkań. Jedno z nich należało do policjanta. Otworzył mu. 80-latek był zdezorientowany, mówił, że nie wie, gdzie jest. Policjant powiadomił komendę – wyjaśnia aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski.

Starszego pana przebadali medycy, a gdy okazało się, że nie wymaga hospitalizacji, wrócił do domu. Wciąż trwają poszukiwania skody, którą się poruszał.