Aligatort pracownia słodkich wypieków z Sandomierza najlepsza w powiecie i województwie w akcji Mistrzowie Handlu. Zobacz niezwykłe torty

Pracownia słodkich wypieków Aligatort znajduje się w prywatnym domu Alicji Siatrak. Na potrzeby swojego królestwa pani Alicja zagospodarowała jedno z pomieszczeń w piwnicy, które zostało przystosowane i oczywiście odebrane przez Sanepid.

Na 20 metrach właścicielka czuje się jak "Alicja w Krainie Czarów" wyczarowując niezwykłe torty i inne słodkości.

Pani Alicja mama dwójki maluchów 5-letniego synka i trzyletniej córki zdradza, że pomysł na uruchomienie własnej pracowni cukierniczej przyszedł podczas pandemii. - Z wykształcenia jestem nauczycielem wczesnoszkolnym i przedszkolnym - opowiada o sobie pani Alicja. - Najpierw urodziłam jedno dziecko, potem drugie i siedziałam w domu. Od dawna myślałam o tym, żeby robić torty, bo mam zdolności plastyczne. Jak wybuchła pandemia powiedziałam do męża, który także pracował w domu, że spróbuję z tymi tortami. I tak już poszło. Lawina ruszyła. Poszłam na szkolenia. Było zainteresowanie. I tak się to kręci do dzisiaj.

Pierwszy tort został upieczony na urodziny taty pani Alicji. Był zrobiony w kształcie beczki. - Reklamacji nie było, a tort został zjedzony, czyli było dobrze - śmieje się kobieta.

W bogatej ofercie słodkich wyrobów dominują torty dedykowane dzieciom. Ostatnio coraz częściej pojawiają się zamówienia na torty weselne i okazjonalne słodkie stoły. Inspiracja jest czerpana z kilku źródeł. - Zamawiający daje mi temat, widzimy dużo rzeczy w Internecie i umysł wyłapuje elementy, które są spójne z moją stylistyką - zdradza pani Alicja. - Potem rozmawiamy i sugeruję konkretne rozwiązania, żeby klient był zadowolony. Czasami dostaje zdjęcia.

Zobaczcie w galerii zdjęć torty pani Alicji - to prawdziwe dzieła sztuki.

Każdy tort jest inny, oryginalny. Każdy jest oddzielnym wyzwaniem. W ciągu dwóch lat powstało ich bardzo dużo. Cukiernicze żniwa przychodzą w czasie komunii. Ostatnio pani Alicja ukierunkowuje się na rynek weselny, głównie słodkie stoły.
Na przygotowanie jednego tortu potrzeba do sześciu godzin, jednak praca nad nim jest rozkładana na trzy dni. - Przy robieniu tortów pomaga mi mama, mój dobry duszek, która w tym czasie zajmuje się dziećmi - opowiada pani Alicja. - Mogę liczyć także na mojego męża Wojciecha, który po pracy też oferuje swoją pomoc w opiece nad dziećmi. To nieoceniona pomoc.

Pani Alicja marzy, aby pandemia zakończyła się na dobre i mogła jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła. - Bardziej chciałabym pójść w stronę wegańską i wegetariańska, bezglutenową, bo sama od pewnego czasu nie jem glutenu i nabiału - tłumaczy kobieta. - Kiedy córka pójdzie do przedszkola, to na dobre zajmę się tortami.

Nagrody dla laureatów wojewódzkich i powiatowych zostaną wręczone w niedzielę 1 maja o godzinie 13 w Spichlerzu w Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni, podczas 6.Świętokrzyskiego Festiwalu Smaków.

Zobaczcie w galerii zdjęć torty pani Alicji - to prawdziwe dzieła sztuki.