- Serce mocniej zabiło, jak znowu przyjechałem do Kielc, wszedłem do bazyliki. To już tyle lat, a wspomnienia zawsze są żywe. A dzisiaj bardzo mocno przeżyłem spotkanie z wiernymi, którzy na mnie popatrzyli, uśmiechnęli się, pozdrowili. Ja też się próbowałem uśmiechnąć. Dawne, piękne dzieje kieleckie. Człowiek się zmienia. Ja już mam 90 lat. Ale jakoś się trzymam - mówił z uśmiechem ksiądz arcybiskup Stanisław Szymecki, który szedł w towarzystwie biskupa Mariana Florczyka.
- To jest mój uczeń. Ja go święciłem na kapłana. Bardzo go cenię i nadal go kocham - powiedział arcybiskup Szymecki. A po chwili dodał: -Tyle wspomnień. I to takie serdeczne - dodał ksiądz arcybiskup.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?