33-latek w policji służył 10 lat, ostatnio w pionie prewencji: w ogniwie patrolowo-interwencyjnym Komendy Powiatowej Policji w Opatowie. W piątek służbę miał rozpocząć o godzinie 21. Dwie godziny wcześniej pobrał broń.
Przed godziną 21 do opatowskiej policji zadzwoniła roztrzęsiona żona policjanta. Prosiła o pomoc. Gdy funkcjonariusze dojechali pod adres, jaki podała, zastali koszmar.
Na posesji są dwa domy. W jednym mieszka rodzina policjanta, w drugim jego teściowie. - I to właśnie w pokoju w tym ostatnim domu znaleźliśmy trzy ciała: teściów funkcjonariusza i jego samego. Wszyscy prawdopodobnie zginęli od strzałów z broni - mówią stróże prawa. - Ranna została także jego małżonka. Zajmuje się nią psycholog.
Na miejscu w nocy pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, fachowcy z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, prokuratorzy. Trwały oględziny zwłok, zabezpieczanie śladów i pierwsze przesłuchania.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że policjanci będą badać także i to, czy przed tragedią policjant już raz użył broni - miał z niej rzekomo strzelać w melinie do głośnika, ale oficjalnego zgłoszenia w tej sprawie funkcjonariusze nie dostali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?