- Weź mnie - namiętnie mruczy żona.
- Oszalałaś? Przecież ja nigdzie nie wychodzę!
* * *
Mąż wraca z pracy i widzi w popielniczce dymiące cygaro.
- Skąd jest to cygaro?
- Nie wiem.
- Pytam: skąd jest to cygaro!?
Glos z szafy:
- Z Hawany, idiotko!
* * *
Kowalska mówi do męża:
- Skocz do sklepu i kup pół litra oleju.
Po jakimś czasie Kowalski wraca.
- Kupiłeś? - pyta żona.
- Pół litra kupiłem, ale na olej już nie starczyło.
* * *
Ona wraca do domu z wczasów i zastaje męża z kochankiem, rozebranych do naga i grających w karty.
- Co masz na swoje usprawiedliwienie?! - krzyczy.
- Nie gramy na pieniądze...
* * *
Jeśli mąż wysiada, żeby otworzyć drzwi od samochodu swojej żonie, to są dwie możliwości:
- albo to jest nowy samochód,
- albo to jest nowa żona.
* * *
Żona do męża:
- Kochanie, jakie lubisz kobiety, ładne czy inteligentne?
- Ani jedne, ani drugie, tylko ty mi się podobasz!
* * *
Małżonkowie, wyjeżdżając na wczasy nad morze, chcąc uatrakcyjnić sobie pobyt, uzgodnili, że będą mogli zdradzić się po dwa razy. W drodze powrotnej żona nie wytrzymuje i pyta męża:
- I co, zdradziłeś mnie?
- Tak, zgodnie z umową - dwa razy.
- Z kim?
- Raz z brunetką i raz z blondynką. A ty?
- Też dwa razy. Raz z załogą statku i raz z jednostką wojskową!
* * *
Mąż przyłapuje żonę z kochankiem w łóżku.
- Co tu się dzieje?! Kim pan, do diabła, jest?!
- Mój mąż ma rację - mówi kobieta - jak się pan właściwie nazywa?
* * *
Facet u kochanki (mąż w delegacji), a tu nagle klucz w zamku zgrzyta...
Babka, niewiele myśląc, mówi mu:
- Stań na środku, tak jak jesteś - goły, a ja powiem staremu, że taką statuę kupiłam.
Mąż wchodzi, rozgląda się i pyta:
- A to co?
- No, kupiłam taką statuę, znajomi też mają, teraz taka moda...
Mąż machnął ręką i poszedł spać. Żona też. W środku nocy mąż wstaje, idzie do kuchni, wyciąga chleb, smaruje masełkiem, kładzie szyneczkę, serek, ogóreczka, podchodzi do statui i wręcza ze słowami:
- Posil się, przyjacielu, ja tak trzy dni stałem i żeby choć mnie nakarmiła...
* * *
Chwali się jeden biznesmen drugiemu:
- Wiesz, jaką sekretarkę zatrudniłem? Zrobiła mi porządek w biurze, o wszystkim pamięta, a w łóżku jest lepsza od mojej żony!
Minął pewien okres, ten drugi biznesmen planuje urlop, ale chce, żeby firma chodziła jak w zegarku. Mówi do kolegi:
- Stary, pożycz mi tej swojej sekretarki na miesiąc.
- No problem - mówi tamten.
Po miesiącu spotykają się.
- I jak?
- Miałeś rację. Przypilnowała wszystkiego. No, może w jednym się pomyliłeś - w łóżku nie jest lepsza od twojej żony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?