Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuba Wesołowski

Redakcja
Kuba Wesołowski
Kuba Wesołowski

Kuba potrafi szybko wprawić w dobry nastrój wszystkich, którzy akurat są w jego towarzystwie. Zna mnóstwo dowcipów i bardzo lubi je opowiadać. Każdą sytuację potrafi spuentować odpowiednim kawałem "na temat". Do jego ulubionych dowcipów należą historyjki o policjantach.

Policjant zatrzymuje fiata 126p, który jechał z prędkością 160 kilometrów na godzinę. Z samochodu wychodzą: długowłosy facet ubrany w skórę oraz wielki mamut.

- Ty, metalowiec! Czy wiesz, że jechałeś z tym swoim owłosionym słoniem 160 kilometrów na godzinę? Płacisz 200 złotych kary.

- Po pierwsze: nie jestem metalowcem, tylko jaskiniowcem. Po drugie: to nie owłosiony słoń, tylko mamut, a po trzecie: niech mamut płaci mandat, bo to akurat on kierował!

* * *

Czterech facetów gra w parku w brydża. Podchodzi do nich policjant i mówi:

- Fajna gra! Mogę popatrzeć? Może się nauczę?

- Siadaj pan.

Po kilku minutach:

- Wiecie co? Już umiem! Tym razem rozdajcie karty na pięciu!

* * *

Prokurator przesłuchuje policjanta, który uciekającego złodzieja ranił w nogę:

- Dlaczego nie użył pan broni z ostrą amunicją, tylko strzelał do uciekającego z łuku?

- Był środek nocy, nie chciałem nikogo zbudzić!

* * *

Sprzedawca poleca policjantowi kupno maszynki do golenia:

- Niech pan kupi ten model. Wypróbowało go już tysiące klientów z całego świata!

- Nie, dziękuję. Wolałbym raczej coś nie używanego..

* * *

Policjant wraca późnym wieczorem do domu i mówi żonie:

- Napadła na mnie banda chuliganów. Otoczyli mnie, zabrali portfel, zegarek...

- Nie miałeś ze sobą pistoletu? - dopytuje żona.

- Oczywiście, że miałem, ale dobrze go ukryłem!

* * *

Przychodzi policjant do kasy i mówi:

- Poproszę bilet do Rabce.

Kasjerka do niego, nie do Rabce tylko do Rabki. A policjant na to:

- Czy była pani kiedykolwiek w Rabki???

* * *

Policjant wybrał się z kolegą do teatru. Kolega, przeglądając program, zauważa:

- Wiesz, drugi akt tej sztuki rozgrywa się po pięciu latach...

- Ale bilety zachowują ważność?

* * *

Policjant zatrzymuje przechodnia.

- Proszę się wylegimi... wylemigi... wyligi... A zresztą, niech pan idzie do domu, mam dziś dobry humor!

* * *

Policjant zatrzymuje samochód.

- Proszę pana, przejechał pan skrzyżowanie na czerwonym świetle. Będzie mandacik.

- Panie władzo, ja bardzo przepraszam, naprawdę nie zauważyłem. A tak szczerze mówiąc, to jestem daltonistą.

Policjant daruje mu mandat. Wieczorem, gdy zdaje służbę koledze, mówi:

- Spotkałem dzisiaj na mieście daltonistę. Świetnie mówił po polsku.

* * *

Policjant do kierowcy podczas kontroli drogowej.

- A gdzie są wycieraczki?

- Wymontowałem je, bo zbyt często zakładano mi za nie mandaty.

* * *

Przychodzi policja do Kowalskiego, dzwoni. Odbiera Kowalski i pyta:

- Kto tam?

- Policja!

- Czego chcecie?

- Porozmawiać.

- W ilu jesteście?

- W dwóch.

- To porozmawiajcie między sobą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie