- Za dużo gramatyki i zbyt szczegółowe pytania - orzekli uczniowie Gimnazjum numer 3 w Kielcach, którzy wczoraj zmierzyli się z testem humanistycznym, zamieszczonym w "Echu Dnia".
PO PRÓBIE GENERALNEJ
Wyzwanie, przed którym postawiliśmy uczniów klasy IIIb, okazało się dla nich jednym z wielu. - W naszej szkole tradycją jest, że trzecioklasiści już w listopadzie piszą próbny test, przypominający ten końcowy - wyjaśnia Dorota Szpaderska, wicedyrektor Gimnazjum numer 3, a jednocześnie nauczycielka języka polskiego w klasie IIIb. - Wszystko jest jak na prawdziwym egzaminie, łącznie z tym, że uczniowie przychodzą ubrani elegancko, na biało-czarno.
Potem regularnie, co dwa-trzy tygodnie piszą kolejne testy. Wszystko po to, by na koniec wypaść jak najlepiej. - Kilka tygodni temu Urząd Miasta przekazał kieleckim szkołom fundusze na dodatkowe dwadzieścia godzin zajęć, które mają na celu przygotowanie uczniów do testu - mówi dyrektor Szpaderska.
Jednak te obowiązkowe dla wszystkich gimnazjalistów lekcje nie służą do powtarzania materiału. Służą one zapoznaniu uczniów z formą egzaminu, jego budową, strukturą pytań, uczulają, no co mają zwrócić uwagę. W czasie ich trwania młodzież ma okazję przeanalizować swoje wiadomości i umiejętności oraz nauczyć się je wykorzystywać.
EFEKTY SYSTEMATYCZNEJ PRACY
Jest to też sposób na oswojenie się z myślą o tak poważnym egzaminie. - Boję się, że w czasie jego trwania nie będę sobie mógł przypomnieć potrzebnych informacji, że zwłaszcza na początku zablokuję i nic nie napiszę - stwierdził Piotrek Kruk. Z kolei Ola Tałasiewicz zauważyła: - Od tych testów bardzo dużo zależy, na przykład to czy zdobędę odpowiednią liczbę punktów, by dostać się do dobrego liceum. Dlatego martwię się o końcowy wynik.
- Chcesz dobrze zdać, poćwicz - zdradza niezawodny przepis na sukces dyrektor Szpaderska. - Systematyczna praca na lekcjach i w domu przynosi efekty.
Powtórce materiału służą także testy, które publikujemy w "Echu Dnia". Naszą propozycję testu humanistycznego, jako jedni z pierwszych, rozwiązywali uczniowie z Gimnazjum numer 3. Gdy zapytaliśmy ich o opinię na temat ćwiczeń, stwierdzili, że zawiera za dużo zagadnień z zakresu teorii literatury i gramatyki.
ZROZUMIEĆ TEKST
Mieli za to problem z określeniem "sarmatyzm". - Na lekcjach nie mieliśmy takiego terminu - stwierdziła jedna z uczennic, na co zareagowała inna. Ola Tałasiewicz zauważyła, że pojęcie to jest wyjaśnione w tekście źródłowym.
Widać zatem, jak ważna jest umiejętność czytania ze zrozumieniem wszelkich przytoczonych fragmentów. - Gimnazjaliści powinni o tym pamiętać - dodaje Dorota Szpaderska, która ma też uprawnienia egzaminatora egzaminu gimnazjalnego i maturalnego z języka polskiego. - Tak samo ważne jest uważne wczytywanie się w teksty poleceń, jakich autorzy używają form i liczb. Jeżeli jest mowa o "przykładzie", to należy podać tylko jeden - kończy dyrektor Szpaderska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?