Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosmetyczka nie tylko dla pań. Witaminowy koktajl odmłodził też cerę pana Artura

Beata Alukiewicz
Ł. Zarzycki
Ponad dwie godziny każdy z uczestników naszej akcji "Zmień się na zdrowie" poddawał się zbiegom przywracającym twarzy, szyi i dekoltowi świeży wygląd.

Opisywaliśmy już etap pierwszy - oczyszczanie. Dziś więcej o etapie drugim, czyli przywracaniu twarzy młodzieńczego wyglądu: odżywianiu, nawilżaniu, dotlenianiu.
- Te zabiegi, jak i wszystkie pozostałe też muszą być dobrane indywidualnie do rodzaju skóry, wieku - tłumaczy kosmetyczka, Irena Jończyk. - Inne bowiem preparaty zastosuje się przy cerze bardzo przesuszonej, inne przy naczyniowej, inne przy mieszanej. Są środki opracowane specjalnie do wieku - różne maski czy ampułki nałożymy u trzydziestolatce, inne pięćdziesięciolatce.

Stąd panie wykonujące zabiegi - Irena Jończyk i Aleksandra Grandos-Wiewióra z salonu "For You", autoryzowanego gabinetu kosmetycznego japońskiej marki Kanebo International, który znajduje się w sklepie przy ulicy Sienkiewicza, najpierw stawiały diagnozę: jakie są problemy i w dopiero potem decydowały, co będzie najskuteczniejsze.

- Trzeba też pamiętać, że wszystkie maski, ampułki znacznie lepiej się wchłaniają, a więc znacznie skuteczniej działają, kiedy skóra jest przygotowana na ich przyjęcie - tłumaczy Aleksandra Grandos-Wiewióra. - Kiedy preparat kładzie się na twarz oczyszczoną, skórę rozpulchnioną, z pobudzonym poprzez masaż krążeniem, mikroelementy docierają głębiej, efekt jest od razu widoczny gołym okiem.

Oczywiście, o skórę twarzy, szyi i dekoltu trzeba dbać codziennie. Demakijaż, tonizacja, raz w tygodniu peeling enzymatyczny, maseczki - to wszystko można kupić w drogeriach i przeprowadzić w warunkach domowych. Ale dogłębne i oczyszczanie i przede wszystkim upiększanie czy raczej przywracanie skórze młodzieńczego, zdrowego wyglądu jest możliwe jedynie w gabinecie kosmetycznym. Warto go odwiedzać chociaż raz w miesiącu.

Po oczyszczeniu twarzy za pomocą ampułki z 4-procentowym kwasem glikolowym usuwającym martwy naskórek i wmasowaniu płynu łagodząco-wygładzającego nałożony miał specjalny preparat regenerujący i poprawiający jędrność skóry. Było to konieczne, ponieważ pan Artur sam przyznał, że nie używa balsamów po goleniu, a w miejscu zarostu skóra jest sucha i podrażniona. Jako maskę miał zastosowany koktajl witaminowy, przede wszystkim zawierający witaminę P, A i C. Jest on idealny dla panów, ponieważ nie daje efektów świecenia się skóry, a jak wiadomo mężczyźni pudru raczej nie używają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie