Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

World Grand Prix. Przegrany początek Polek (relacja, wideo, zdjęcia)

Krzysztof WILCZEK [email protected]
Polki w pierwszym meczu World Grand Prix 2009 przegrały z Tajkami 2:3. Na zdjęciu rozgrywająca polskie reprezentacji Milena Sadurek.
Polki w pierwszym meczu World Grand Prix 2009 przegrały z Tajkami 2:3. Na zdjęciu rozgrywająca polskie reprezentacji Milena Sadurek. Ł. Zarzycki
Polskie siatkarki uległy Tajlandii w pierwszym meczu World Grand Prix w Kielcach. Na trybunach nie było kompletu.

W pierwszym meczu turnieju World Grand Prix w Hali Legionów w Kielcach podopieczne Jerzego Matlaka przegrały po tie-breaku z Tajlandią.

Polska - Tajlandia 2:3 (25:12, 23:25, 22:25, 25:19, 13:15).
Polska: Pykosz 1, Bednarek 19, Świeniewicz (kapt.) 9, Barańska 2, Sadurek 4, Kaczor 16 i Zenik (libero) oraz Maj, Jagieło 8, Gajgał 12, Bełcik 1, Woźniakowska 4. Trener: Jerzy Matlak.
Tajlandia: Thinkaow 19, Sittirak 19, Kaensing 4, Apinyapong(kapt.) 16, Tomkom 2, Kanthong 12 i Buakaew (libero) oraz Hyapha 1, Phanusit 3, Chaisri 1. Trener: K. Radchatagriengkai.
Sędziowie: T. Boudaya (Tunezja) i K. Zahorcova (Czechy).
Widzów: 1900.

ZACZĘŁO SIĘ DOBRZE

Polki pierwszy set rozpoczęły od mocnego uderzenia, prowadząc 4:0 i 5:1. Tajki otrząsnęły się z początkowych niepowodzeń i na pierwszej przewie technicznej Polki prowadziły tylko 8:5. W dalszej części meczu Polki systematycznie odskakiwały Azjatkom, by na drugiej przerwie prowadzić 18:9. "Nowe Złotka" do końca seta pozwoliły ugrać Tajkom jeszcze tylko trzy punkty. Pierwszego seta asem serwisowym zakończyła Aleksandra Jagieło.

Drugi set podobnie jak pierwszy zaczął się od wysokiego prowadzenia Polek (6:0), ale kolejne pięć punktów zdobyły Tajki. Na pierwszej przerwie jeszcze prowadziły Polki (8:7). - Tajki zaczęły coraz lepiej bronić i popełniały mniej błędów w ataku - mówi Aleksandra Jagieło. Na drugiej przerwie technicznej Azjatki prowadziły już 16:11. Mimo zrywu Polek w końcówce (23:23). Ostatnie słowo należało do Azjatek.

Polska - Tajlandia na Hali Legionów w Kielcach
przez echodniaeu

SZWANKOWAŁO PRZYJĘCIE

Trzeci set do gra punkt za punkt. Od początku do końca kontrolowany przez Azjatki.
Czwarty set toczony był pod dyktando Polek, które od początku osiągnęły sporą przewagę. Prowadząc 8:5 na pierwszej przerwie technicznej i 16:9 na drugiej. W końcówce Tajki zdobyły cztery punkty pod rząd, ale Polki ostatecznie wygrały tę partię. - Nie odpuszczamy żadnego meczu Grand Prix, mimo ciężkich treningów przed docelową imprezą sezonu (Mistrzostwa Europy, przyp. kw). W każdym meczu gramy o zwycięstwo, dla nas i dla kibiców - mówi Aleksandra Jagieło.

Do rozstrzygnięcia meczu potrzebny był tie-break, który lepiej rozpoczęły Tajki, prowadząc 3:0 i 4:1. Jednak Polki wpadły w swój rytm i na pierwszą przerwę zeszły prowadząc 8:6. Po zmianie stron coś się zacięło w grze Polek przy stanie 11:9, Tajki zdobyły 5 punktów z rzędu i atakiem z pierwszej linii Kanthong wygrały mecz. - Cieszymy się ze zwycięstwa, ponieważ nie jest łatwo wygrać z drużyną tak dobrą jak Polska, zwłaszcza na jej terenie - powiedziała po meczu Wilavan Apinyapong, kapitan Tajlandi. Najlepszą zawodniczą meczu została wybrana Sittirak Onuca.

Polki przegrały, ale nie straciły szans na awans do finału turnieju. Pojedynek z Azjatkami oglądała niezbyt liczna widownia. Dziś i jutro kolejne mecze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie