Jak zwiększyć objętość włosów?

* Mycie głowy codziennie, rano
To najlepszy sposób na odświeżenie pasm zgniecionych podczas snu. Aby nie podrażnić skóry, wybieramy szampony do codziennego mycia przeznaczone do delikatnych cienkich włosów. Zawarte w nich keratyna, ceramidy oraz aminokwasy wzmacniają i pogrubiają pasma. Pantenol i witaminy zmiękczają je. Sprawiają, że włosy są podatne na układanie i błyszczące.

* Suszenie - tylko na zimno
Włosy suszymy głową w dół - to najlepszy sposób, by "odbić" je od skóry głowy. Jeżeli używamy suszarki, to wyłącznie z chłodnym powietrzem. Ciepłe podmuchy przyspieszają przetłuszczanie się skóry głowy, a to sprzyja "opadaniu" fryzury. Suszenie zaczynamy od karku, potem czubek głowy, a na końcu grzywka. W międzyczasie delikatnie przeczesuj włosy palcami. To dobry sposób, by trochę je "napuszyć", a przy okazji pomasować skórę i odżywić cebulki, z których wyrastają włosy. Jeżeli modelujemy włosy okrągłą szczotką, to podkręcajmy pasma w kierunku przeciwnym, niż mają się później układać. Dzięki temu fryzura zyska objętość, a włosy będą bardziej sprężyste.

* Nie przesadzać z kosmetykami
Używamy wyłącznie kosmetyków (odżywek, szamponów) dodających włosom objętości, a i tak nakładamy je w minimalnych ilościach. Inaczej obciążą włosy i spowodują efekt odwrotny do oczekiwanego: - włosy skleją się w strąki i opadną. Pianki wczesujemy w pasma gęstym grzebieniem, zaczynając od nasady. Nie nakładamy ich na skórę głowy, bo może to przyspieszyć przetłuszczanie się włosów.

* Bez silikonowych masek
Zrezygnujmy z masek regenerujących zawierających silikon. Większość z nich obciąża włosy. Lepsze będą lekkie emulsje, lotiony i spraye. Zawierają polimery wzmacniające i usztywniające pasma. Sprawiają, że włosy wydają się bardziej gęste, ale ich nie obciążają.

* Krótka fryzura
Krótkie włosy łatwiej ułożyć i utrwalić. Jeżeli wolimy dłuższą fryzurę, to najlepsza będzie do brody lub do ramion, z lekko wystrzępionymi końcówkami. Umiejętne cieniowanie sprawia, że włosy nabierają lekkości. Nie można z nim jednak przesadzić, bo mocno wystrzępione włosy sprawiają wrażenie jeszcze cieńszych i bardziej delikatnych. Dobrym rozwiązaniem jest też cięcie warstwowe. Gdy pasma znajdujące się od spodu są nieco krótsze niż wierzchnia warstwa, "odbijają" włosy od skóry głowy.