Najważniejsze jednak, by pani Anna popracowała nad tym, z czym do tej pory miała problemy, czyli stałymi godzinami posiłków. Nasza uczestniczka przyznaje, że śniadania jada nieraz późno, a w pracy ciężko jej wygospodarować czas na kolejne posiłki. - Wystarczy, że pani Ania o godzinie 9 zje śniadanie, potem drugie śniadanie, obiad i kolację. Do pracy zawsze może zabrać w pudełeczku wcześniej przygotowaną sałatkę - radzi dietetyk Beata Bartosz. Cel na najbliższe trzy miesiące to zrzucenie 7 kilogramów. - Na początek tyle wystarczy, by dać organizmowi dobry sygnał do unormowania sytuacji - zapowiada nasz ekspert.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?