W pierwszej konkurencji uczestnicy mieli przed sobą nie lada wyzwanie – ich zadaniem było przygotowanie sernika z przepisu pochodzącego z wyróżnionej gwiazdką Michelin londyńskiej restauracji. Jurorzy podczas oceny przyznali, że była to jedna z najbardziej wyrównanych walk w programie – smakowały właściwie wszystkie przygotowane przez uczestników desery. Choć Krysię pochwalono za fantastyczny smak sernika, jej wypiek oceniono najsłabiej – zajęła ostatnie, 9 miejsce.
W roli głównej drugiej konkurencji był creme brulee. Jak zwykle, tym razem amatorzy wypieków mogli puścić wodze fantazji, na co liczyli również jurorzy. Krysia postawiła na angielski podwieczorek, czyli kremy w trzech smakach: herbacianym, waniliowym oraz cytrynowo-rumiankowym. – Krysiu, jesteś ryzykantką, ale fantastycznie kombinujesz – powiedziała o deserze Starachowiczanki Gosia Molska. Krzysztof Ilnicki również uznał go za doskonały w smaku, jednak z jedną uwagą. – Mam wrażenie, że spanikowałaś i wyjęłaś creme brulee za wcześnie z piekarnika.
Choć losy Krystyny ważyły się do końca, z programem pożegnał się Tomek. Krysię zobaczymy za tydzień, w poniedziałek w TVP2 o 21:45.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?