Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bal charytatywny w Skarżysku. Bawiło się 90 osób

Mateusz BOLECHOWSKI [email protected]
Janina Ochojska, ksiądz Jerzy Karbownik i prezydent Roman Wojcieszek wznoszą toast rozpoczynając bal charytatywny.
Janina Ochojska, ksiądz Jerzy Karbownik i prezydent Roman Wojcieszek wznoszą toast rozpoczynając bal charytatywny. Mateusz Bolechowski
W sobotę w Skarżysku odbył się kolejny Wielki Bal Charytatywny. Bawiło się 90 par. Zbierano pieniądze na działalność Domu Miłosierdzia przy ostrobramskim sanktuarium. Gośćmi specjalnymi Janina Ochojska i Justyna Steczkowska

W Skarżysku - Kamiennej przy sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej od lat działa ośrodek, prowadzony przez Bractwo Miłosierdzia. Dom Miłosierdzia to między innymi noclegownia dla bezdomnych i kuchnia. Rocznie wydaje się tam aż 45 tysięcy gorących posiłków, w zimnych miesiącach schronienia udziela się 6300 osobom.

- W wyznaczone niedziele nasi parafianie przynoszą do kościoła produkty spożywcze. Jeśli trzeba, jeżdżę zagranicę i tam proszę o wsparcie - mówi ksiądz Jerzy Karbownik, kustosz sanktuarium. Jednym ze źródeł pomocy są doroczne Wielkie Bale Charytatywne. W sobotę odbyła się XV edycja tej imprezy. Na specjalne zaproszenia stawiło się 90 par; głównie przedstawicieli miejscowego biznesu, samorządowcy, Rycerze Kolumba.

ZACNI PATRONI

Zwyczajem jest, że honorowy patronat nad balami obejmują powszechnie szanowane osoby. Patronami byli Pierwsza Dama Anna Komorowska, Hanna Suchocka czy Jerzy Buzek. W tym roku bal swoim nazwiskiem firmowali Janina Ochojska, prezes Polskiej Akcji Humanitarnej, oraz Tomasz Siemoniak, Minister Obrony Narodowej. Ochojska pojawiła się na imprezie. Jak zwykle skromna, nie szczędziła słów pochwały organizatorom ani uczestnikom. - W Skarżysku jestem po raz pierwszy. Zachwyciło mnie sanktuarium, które niebawem stanie się bazyliką. Jan Paweł II mówił, że o społeczeństwie świadczy jego stosunek do najsłabszych. Trzeba pamiętać, że każda pomoc potrzebującym - duża i mała, bliska i daleka, jest bardzo ważna - mówiła prezes Polskiej Akcji Humanitarnej.

TU NIE MA GŁODNYCH

Prezydent Roman Wojcieszek podkreślał znaczenie Domu Miłosierdzia. - Ostatnie doniesienia mówią o sześciu ofiarach mrozu w Polsce. U nas od lat nie było takiego przypadku. Ludzie nie zamarzają, nie muszą chodzić głodni również dzięki działalności Domu Miłosierdzia i państwa hojności - przekonywał. - Dziękuję za waszą obecność. Że przybyliście mimo różnic poglądów. Połączyła nas idea pomocy najbiedniejszym - stwierdził ksiądz Jerzy Karbownik. Dodajmy, wchodzących do auli Zespołu Szkół Trasnportowo - Machatronicznych witano, wręczając paniom róże.

GWIAZDA WIECZORU

Co roku atrakcją balu jest koncert gwiazdy. Grali w Skarżysku Skaldowie, Jan Pietrzak, Czarno - Czarni i wiele innych znanych osobistości polskiej sceny. Tegoroczna była wyjątkowa. Wystąpiła sama Justyna Steczkowska. We wspaniałej, czarnej sukni, urzekała niesamowitym głosem. Do jednej z piosenek zaprosiła osobę z widowni. Zgłosił się pan Adrian i… świetnie poradził sobie w duecie. Steczkowska także komplementowała uczestników balu. - Udowodniliście, że można się jednocześnie bawić i pomagać. W Skarżysku byłam na szkolnej wycieczce - wspominała. Apelowała - bądźmy dla siebie dobrzy, budujmy mocne społeczeństwo. Dzięki temu przetrwaliśmy wiele trudnych chwil. Jednocześnie, gdy siedzący przy stolikach w czasie koncertu zachowywali się zbyt głośno, nie wahała się zareagować. - Nikogo nie zmuszam do słuchania, ale jeśli ktoś chce załatwiać swoje interesy albo pogadać, może wyjść.

DOBRA LICYTACJA

Stałym elementem balów jest aukcja charytatywna. I tym razem nie brakowało ciekawych przedmiotów. Za 800 złotych figurę anioła od Janiny Ochojskiej kupił Józef Śliwiński. Za 700 złotych poszedł lot widowkowy wierną repliką słynnego, przedwojennego samolotu polskiej produkcji RWD-5. Wiceprezydent Skarżyska Grzegorz Małkus za 900 złotych wylicytował spinki do mankietów, podarowane przez… jego szefa, Romana Wojcieszka. Nikomu przebić się nie dał Leszek Wojteczek, właściciel firmy Wtórpol. Jego przedstawiciele licytowali na łączną kwotę trzech tysięcy złotych. Nabyli między innymi ozdobny wizytownik od ministra Siemoniaka za 1600 złotych i piłkę z autografami piłkarzy Korony Kielce za 700 złotych. Łączny dochód z imprezy to 10500 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie