MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez lewego rozegrania

Paweł Kotwica
Zawodnicy Vive zainaugurują dziś sezon przed własną publicznością.
Zawodnicy Vive zainaugurują dziś sezon przed własną publicznością. S. Stachura
Trudno sobie przypomnieć takie problemy Vive Kielce z obsadzeniem lewego rozegrania, jakie ma teraz trener Aleksander Litowski.

Przed inaugurującym rozgrywki ekstraklasy piłkarzy ręcznych meczem z AZS AWFiS Gdańsk (hala przy ulicy Bocznej, piątek, godzina 18) praktycznie nie ma w drużynie w pełni sprawnego zawodnika, który mógłby zagrać na tej pozycji.

Kiedy do Niemiec wyjechał Michał Jurecki, na tę pozycję miał wrócić Bartosz Konitz. Niestety, w środę wyeliminowała go kontuzja. Popularny "Oranje" stanął na stopę jednego z kolegów i skręcił nogę w kostce, co spowodowało zerwanie więzadeł - strzałkowego i piętowego. Wstępna diagnoza to około miesiąca przerwy w treningach.

Mogący grać na tej pozycji Tomasz Rosiński w turnieju Kielce Cup odniósł taki sam uraz jak Konitz i również nie może zagrać. Młody lewy rozgrywający Przemysław Rosiak trenuje z Miedzią Legnica i ma być wypożyczony do tego klubu, dlatego Vive nie chce go "palić", wpuszczając w piątek na boisko. Nie jest jeszcze gotowy do gry na tym poziomie pozyskany niedawno reprezentant Mołdawii Alexandru Cioban.
W tej sytuacji na lewej "połówce" może zagrać Paweł Gawęcki, który również do niedawna był kontuzjowany (operacja barku), w skrajnej sytuacji Litowski będzie musiał sięgnąć po Pawła Podsiadłę, który trenuje dopiero od niedawna po ciężkiej kontuzji kolana i zagrał tylko kilkanaście minut w jednym sparingu. Prawdopodobny jest wariant z Gawęckim na środku rozegrania i Dmitrijem Nikulenkowem z jego lewej strony.

Na szczęście pierwszym rywalem brązowych medalistów ubiegłego sezonu jest beniaminek. Od kilku miesięcy szkoleniowcem AZS AWFiS jest dobrze znany w Kielcach Daniel Waszkiewicz. O tym, że Vive nie lekceważy rywala świadczy to, że dyrektor sportowy klubu Radosław Wasiak obserwował go w zakończonych w czwartek w Łodzi Akademickich Mistrzostwach Polski. Gdańszczanie zdobyli w nich złoty medal, pokonując w finale AZS Gorzów Wielkopolski 32:26. - Ze "starego" składu Wybrzeża gra w tym zespole tylko skrzydłowy Marcin Pilch. Reszta to młodzi zawodnicy o nienadzwyczajnych warunkach fizycznych. Starają się grać dość szybko, kombinacyjnie, często stosują szybki atak - charakteryzuje przeciwnika Wasiak.

W innych meczach
1. kolejka: Azoty Puławy - Traveland-Społem Olsztyn, Interferie Zagłębie Lubin - Wisła Płock (przełożony), Miedź Legnica - Olimpia Piekary Śl., MMTS Kwidzyn - AMD Chrobry Głogów, Techtrans Darad Elbląg - FocusPark Kiper Piotrków Tryb.

Trzeba być cierpliwym

Paweł Kotwica: * Drugi rok z rzędu zespół Vive jest odmładzany. Jakie cele stawia przed drużyną zarząd?

Bertus Servaas: - Żeby ograł się w sezonie zasadniczym, dobrze przygotował się do play off i w miarę możliwości włączył się do walki o "złoto". Zdaję sobie sprawę, że z tak młodym zespołem to będzie trudne.

* Czyli nie będzie "parcia" na mistrzostwo Polski?
- Myślę, że trzeba być cierpliwym. Budujemy zespół na przyszłość, większość zawodników ma wieloletnie kontrakty, za kilka lat chcemy znaczyć więcej w Europie. Chcemy utrzymać zespół w tym składzie na dłuższy okres, co też nie będzie łatwe. Teraz nie tyle ważny jest wynik jak to, jak zespół będzie grał, jak się będą rozwijać młodzi zawodnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie