Bielecki, Golański, Szmal i Wenta. Święta naszych gwiazd sportu (ZDJĘCIA)
Paweł Golański - Będą się stukać...jajkami
Piłkarz Korony Kielce Paweł Golański Wielkanoc spędzi w Łodzi, z żoną Deteliną, rodzicami i siostrą, która na co dzień mieszka i pracuje w Szkocji. W niedzielę rano były reprezentant Polski zasiądzie z bliskimi do świątecznego stołu. Oczywiście, nie zabraknie tradycyjnego żurku ze święconym jajkiem i kiełbaską. - U nas jest też jedna tradycja, którą przeniosłam z Bułgarii. Maluje się dużo jajek, każdy wybiera sobie jedno z koszyka. Później każdy z każdym stuka się jajkiem, najpierw z jednej, później z drugiej strony. I to jajko, które nie pęknie, jest zwycięzcą. Jest to fajna zabawa - mówi Detelina Golańska, żona Pawła.
W Wielką Sobotę razem pójdą poświęcić pokarmy, będzie im też towarzyszył chrześniak Pawła - Mateusz. A w niedzielę rano piłkarz Korony i jego żona chcą się wybrać na rezurekcję. Wczesna pobudka będzie też w lany poniedziałek. - Paweł na pewno nie odpuści. Myślę, że będziemy nastawiać zegarki, żeby wstać wcześniej i wyprzedzić innych domowników - z uśmiechem dodaje Detelina. Ona, podobnie jak Paweł, z utęsknieniem czeka na świąteczne ciasta - mazurek, sernik, wielkanocną babkę i jabłecznik.