Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bliscy i przyjaciele Wiktora Chabla kibicowali w Sandomierzu

Małgorzata Płaza
Wszyscy zebrali się w Restauracji „Pod Ciżemką” w Sandomierzu. W sali wisiała polska flaga, transparent oraz zdjęcie Wiktora. Start polskiej czwórki podwójnej rodzina i przyjaciele sandomierzanina oglądali na dużym ekranie. Emocje były ogromne! Sięgnęły zenitu na ostatnim odcinku. „Wiktor! Wiktor! Polska! Polska! – skandowali zebrani.

Od medalu nasza czwórka był o włos. Do brązu zabrakło niewiele, mniej niż 1,5 sekundy. Na twarzach kibiców widać było rozczarowanie, ale i dumę.

- Jestem szczęśliwa. Całe cztery lata Wiktor i pozostali członkowie zespołu ciężko pracowali. Zakwalifikowanie się do igrzysk olimpijskich to wielki sukces, startuje w nich przecież tylko 10 łódek z całego świata. Nasza załoga świetnie popłynęła w kwalifikacjach. Oczywiście, marzyła o medalu, ale – jak podkreślali komentatorzy - wszystkie ekipy były bardzo mocne. Wiktor również mówił przed startem, że wszyscy mają moc i wszyscy bardzo chcą wygrać – powiedziała Urszula Chabel, mama olimpijczyka.

- Dla mnie, dla męża, córki, rodziny i przyjaciół Wiktor jest mistrzem olimpijskim – dodała z dumą sandomierzanka.

Zespół, w którym startuje Wiktor Chabel, zapowiedział, że będzie robić wszystko, aby za cztery lata pojechać na olimpiadę do Japonii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie