Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były starosta opatowski, członek Zarządu Województwa i poseł Kazimierz Kotowski na emeryturze oddaje się swojej pasji rolnika i sadownika

Paweł Więcek
Paweł Więcek
Kazimierz Kotowski z psem Leonem wśród porzeczek. Były poseł poświęca cały swój czas na uprawę pola oraz hodowlę owoców.
Kazimierz Kotowski z psem Leonem wśród porzeczek. Były poseł poświęca cały swój czas na uprawę pola oraz hodowlę owoców. archiwum prywatne
Był starostą opatowskim, członkiem Zarządu Województwa i posłem na Sejm. W listopadzie ubiegłego roku po 45 latach i trzech miesiącach pracy zawodowej przeszedł na emeryturę. Dziś Kazimierz Kotowski oddaje się w pełni swojej pasji - uprawia zboże i hoduje owoce.

- Zawsze funkcjonowałem na wysokich obrotach. Ciągle praca, działalność polityczno-społeczna i - jak to nazywałem wtedy żartobliwie - moje hobby, czyli sad i kawałek pola, które utrzymywałem. To wymagało naprawdę dobrego zorganizowania i wykorzystywania czasu, który miałem dla siebie, dla odpoczynku. Musiałem to regulować, niejednokrotnie kosztem życia rodzinnego. Obecnie zajmuję się tylko tą działalnością rolniczo-sadowniczą, bowiem inna działalność społeczna czy polityczna jest wykreślona w związku z panująca epidemią - mówi Kazimierz Kotowski.

- To dodatkowo trudny czas dla ludzi w mojej grupie wiekowej. Staram się jednak tak organizować, by nie popadać w głębokie zadumania, bo mogą one prowadzić do niepotrzebnych wniosków, a potrzebne są nadzieja, optymizm i bardzo rozważne postępowanie - podkreśla.

Kazimierz Kotowski prowadzi wielokierunkowe gospodarstwo na 10 hektarach. Uprawia pszenicę i rzepak, hoduje także porzeczkę oraz - jak to określa - kawałek jabłoni. Jak mówi, jest już po wiosennych siewach oraz nawożeniu i zabiegach związanych z chemiczną ochroną roślin przeciw parchowi, mączniakowi i różnego rodzaju szkodnikom. Martwi go susza...

- Przez brak wody wegetacja jest całkowicie inna od tej, do jakiej przyzwyczailiśmy się w naszej strefie klimatycznej. Na naszych glebach opatowskich objawy są troszkę złagodzone, bo cechy naszych gleb i wartości produkcyjne zabezpieczają to, że rośliny ws-chodzą. Wszystko zależy od tego, czy będą opady w kwietniu i jak to będzie wyglądało o w maju. Jeśli nie będzie deszczu, to konsekwencje mogą być bardzo daleko idące - mówi Kazimierz Kotowski.

Tak wygląda dziś życie człowieka, który w przeszłości pełnił szereg ważnych funkcji publicznych: od starosty opatowskiego, przez członka Zarządu Województwa Świętokrzyskiego po posła na Sejm z ramienia Polskiego Stronnictwa Ludowego - by wymienić tylko te z ostatnich kilkunastu lat. Kazimierz Kotowski na emeryturę przeszedł oficjalnie 12 listopada 2019 roku po przepracowaniu 45 lat i trzech miesięcy.

Jak przyznaje, nagłe odcięcie od aktywności zawodowej wywołało szok. Choć nie nadszedł on od razu.

- Pierwsze tygodnie upłynęły pod znakiem rozliczeń z Kancelarią Sejmu. Potem przygotowania do świąt. Przyjechały dzieci i wnuki. Zderzenie z nową rzeczywistością nastąpiło w styczniu, gdy zakończyły się ferie i wszyscy wyjechali. Odczułem wtedy tę radykalną zmianę: nie ma tylu obowiązków, potrzeby wyjazdów, realizacji zadań w wyznaczonych godzinach. Ale przyznam: można się do tego również przyzwyczaić - śmieje się Kazimierz Kotowski.

Jak z nowej perspektywy emeryta ocenia swoją działalność polityczną i społeczną Kazimierz Kotowski?

- Przeżyłem te lata bardzo intensywnie. Jestem przekonany, że także odpowiedzialnie. Tworzyłem tam, gdzie mi było dane, warunki do funkcjonowania. Podejmowałem wiele przedsięwzięć, budowałem dobre zespoły ludzkie. Dziękuję wszystkim, z którymi miałem okazję współpracować. Jestem zadowolony z tego, jak to się ułożyło i przebiegało - zaznacza Kazimierz Kotowski.

Kazimierz Kotowski

Ma 69 lat. Mieszka w Opatowie. Żonaty, dwie córki, syn i dwie wnuczki. Ukończył studia na Wydziale Rolniczym Akademii Rolniczej w Lublinie. Od 1998 do 2010 roku przez trzy kadencje pełnił urząd starosty opatowskiego. W 2008 roku powołany na prezesa zarządu Związku Powiatów Polskich. Jest członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Pełnił funkcję radnego Rady Powiatu Opatowskiego. W przeszłości prezes, a obecnie wiceprezes zarządu powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych. W wyborach w 2010 roku zdobył mandat radnego sejmiku województwa świętokrzyskiego. Został członkiem Zarządu Województwa.W 2014 roku uzyskał reelekcję i pozostał w Zarządzie. W 2015 roku wystartował w wyborach do Sejmu z pierwszego miejsca na liście Polskiego Stronnictwa Ludowego w Świętokrzyskiem. Otrzymał 6851 głosów, i zdobył mandat poselski. W 2019 roku nie dostał się do Sejmu z listy Ludowców.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie