Całodobowy protest rolników w Nagłowicach. We wtorek 20 lutego pojawiło się mnóstwo ludzi. Zobacz zdjęcia i film

W poniedziałek 12 lutego na rondzie w Nagłowicach rozpoczął się całodobowy protest w specjalnie stworzonym zielonym miasteczku. Rolnicy sprzeciwiają się polityce Europejskiego Zielonego Ładu oraz napływowi towarów z Ukrainy.

Rolnik i hodowca z Deszna Michał Kuliński, jeden ze współorganizatorów protestu w Nagłowicach przyznał, że tego dnia to właśnie w Nagłowicach biło serce Polski.

- Przyjechali wszyscy, którym na sercu leży nasza przyszłość. Są tu wszyscy, którym zależy, wszyscy Ci którzy chcą bardzo głośno i dobitnie zaprotestować przeciwko temu, co może się wydarzyć, co tak naprawdę już się dzieje. Głośno protestują rolnicy, głośno protestują myśliwi, głośno protestują pszczelarze. W każdej z tych branż zaczyna się dziać coś złego i łączą się z nami w tym wspólnym "wyciu", bo to już jest wycie... - komentował.

Zaznaczył, że w społeczeństwie jest już coraz większa świadomość, że w rolnictwie i wielu pokrewnych branżach, źle się dzieje.

Wszyscy chętnie przyjeżdżają do Nagłowic, po to by nas wesprzeć, by z nami być, by wspólnie protestować - dodał.

Podczas wtorkowego protestu w Nagłowicach, na którym zjawiła się - jak dotąd - rekordowa liczba osób, nie zabrakło także podziękowań dla tych, którzy od samego początku wspierają rolników.

Wielkie ukłony w stronę pana wójta - włodarza gminy Nagłowice za tę doskonałą "miejscówkę". Wielkie ukłony dla kół gospodyń wiejskich, które nas żywią, dbają o nas, wprowadzają namiastkę domowej atmosfery, bo jesteśmy tutaj dzień i noc, koczujemy, więc taki kubek gorącej herbaty, czy ciepła zupa to jest naprawdę wielkie dzieło, jeżeli jest się tutaj już prawie 10 dni. Bardzo jesteśmy za to wdzięczni - dziękował rolnik.

Na koniec podkreślił, że mimo - jak na razie - braku konkretów ze strony rządzących, rolnicy wciąż będą trwać z nadzieją na lepsze jutro. - Nadzieja to nasza ostatnia deska ratunku, która umrze razem z nami...

Protest w zielonym miasteczku w Nagłowicach potrwa do końca lutego.

Zapis transmisji na żywo:

Około godziny 11 rolnicy rozpoczęli blokadę drogi.

Podczas poprzednich dni na spotkanie z rolnikami w Nagłowicach przyjechali między innymi minister rolnictwa, Czesław Siekierski, a także świętokrzyski wicewojewoda, Michał Skotnicki.

Protest relacjonujemy na bieżąco:

Oto postulaty rolników strajkujących w Nagłowicach:

1. Likwidacja unijnego "Zielonego Ładu".
2. Likwidacja ekoschematów w unijnej polityce rolnej.
3. Zatrzymanie napływu produktów rolnych z Ukrainy.
4. Ustawowe powołanie reprezentacji komisji rolniczego dialogu społecznego i wojewódzkich komisji rolniczego dialogu społecznego, jako warunek szerokiego dialogu społecznego w rolnictwie.
5. Ustawowe wprowadzenie cen minimalnych na podstawowe produkty: mleka, trzody, wołowiny, zboża. Uruchomienie natychmiastowego skupu interwencyjnego na poziomie 303 euro
6. Dopłaty do zbóż po okresie żniw. Podjęcie zmian w Krajowej Grupie Spożywczej.
7. Przywrócenie wcześniejszych emerytur dla rolników, w celu wzmocnienia wymiany pokoleniowej na wsi.
8. Ustawowe uregulowanie kwestii prowadzenia działalności rolniczej na wsi. Tworzenie rolniczej przestrzeni zapewni pierwszeństwo dla produkcji rolniczej na terenach wiejskich. Odstąpienia od szkodliwych w tym zakresie rozwiązań unijnych.
9. Wprowadzenie obligatoryjnego systemu kontroli wag i urządzeń pomiarowych i jakościowych w punktach skupu płodów rolnych oraz systemów kontroli skupu i obrotu produktów rolnych.
10. Wprowadzenie dopłat do paliwa na poziomie 2 złotych.
11. Zrównanie dopłat obszarowych do poziomu Francji, czy Niemiec.