Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemiczne odpady wylane przy drodze w Mstyczowie! Dwie osoby z zarzutami

Michał Nosal
Michał Nosal
W Mstyczowie ktoś wylał w początkach października tłuste czarne odpady
W Mstyczowie ktoś wylał w początkach października tłuste czarne odpady Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Kielcach
Nawet 10 lat więzienia może grozić 47-latkowi podejrzanemu o związek z tym, że odpady z firmy z powiatu kieleckiego trafiły w nieprzeznaczone do tego miejsce w gminie Sędziszów. Podobne kłopoty ma 37-latek podejrzewany o wywiezienie nieczystości.

Śmierdzące odpady wylane przy drodze w Mstyczniowie

W początkach października policjanci z Sędziszowa dostali sygnał, że w Mstyczowie ktoś rozlał nieczystości mogące zagrażać środowisku. Na miejsce prócz policjantów przyjechali strażacy, przedstawiciele gminy oraz Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Jak odnotował ten ostatni, chemiczne odpady miały charakterystyczny gryzący zapach. Były czarne, tłuste, miały półpłynną konsystencję i zajmowały powierzchnię około 20 metrów kwadratowych. Strażacy zebrali je do 200 litrowych beczek. Wypełnili łącznie osiem takich pojemników. Wraz z odpadami zebrana została warstwa ziemi, by uniknąć rozprzestrzeniania się zagrożenia.

Policjanci skontrolowali podejrzaną ciężarówkę

Pracujący na miejscu zwrócili uwagę na ślady ciężarówki, którą najprawdopodobniej przywieziono nieczystości. Kilka dni później policjanci zauważyli na terenie gminy scanię z naczepą. Podejrzewając, że auto może mieć związek z prowadzoną przez nich sprawą, dokładnie je sprawdzili.

- Scanię prowadził 37-latek spoza naszego powiatu. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania, a samochód nie miał aktualnych badań technicznych. Ale to nie wszystko. Scania, choć nie była stosownie oznakowana, przewoziła na naczepie odpady. Kierowca nie miał żadnych dokumentów uprawniających go do przewozu takich materiałów

– wyliczała sierżant sztabowy Beata Soboń, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie.

Środki mogły zagrażać mieszkańcom

Przedstawiciel inspektoratu ochrony środowiska ponownie pobrał próbki. Policjanci przekazywali, że tak jak poprzednim razem z badań wynikło, że środki mogły stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia mieszkańców.

Scania trafiła na parking, a 37-latek do celi. Na tym się nie skończyło. Policjanci dotarli do 47-latka z firmy działającej w powiecie kieleckim i zajmującej się między innymi przerobem starych opon. To najprawdopodobniej stąd pochodziły odpady wylane w Mstyczowie i kolejna partia transportowana scanią. Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty, może im grozić do 10 lat więzienia.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie