Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Radom - Effector Kielce. Relacja live

Sławomir Stachura
- Od dobrego przyjęcia wiele będzie zależało - podkreśla trener Dariusz Daszkiewicz.  Z piłką Adrian Buchowski.
- Od dobrego przyjęcia wiele będzie zależało - podkreśla trener Dariusz Daszkiewicz. Z piłką Adrian Buchowski. Sławomir Stachura
W poniedziałek o godzinie 18 w Radomiu, siatkarze Effectora Kielce w meczu 7 kolejki PlusLigi zmierzą się z Cerradem Czarnymi. Mecz transmituje Polsat Sport. Relacja live z meczu na www.echodnia.eu

WŁĄCZ RELACJĘ NA ŻYWO Z MECZU

W dotychczasowych sześciu meczach Effector wywalczył tylko jeden punkt, w przegranym w środę pojedynku z AZS Politechniką Warszawską 2:3 w Chęcinach. Nawet o punkt w Radomiu będzie piekielnie ciężko, choć Effector wyjechał w niedzielę na to spotkanie z podniesioną głową.

- Faworytem nie jesteśmy, ale też broni nie składamy. W ubiegłym sezonie wygraliśmy w Radomiu 3:2, więc to nie jest tak, że Czarni są nie do pokonania - ocenia Dariusz Daszkiewicz, szkoleniowiec Effectora.

Trener kieleckiej drużyny zwraca uwagę na to, co może decydować o sukcesie w pojedynku z Cerradem Czarnymi.

Najważniejsze będzie przyjęcie. To podstawa by myśleć o odrzuceniu rywala od siatki skutecznym atakiem, zarówno na skrzydłach, jak i ze środka. Musimy też dobrze prezentować się w polu zagrywki no i słabszy dzień muszą mieć gospodarze - wylicza Daszkiewicz.

Szkoleniowiec będzie miał do dyspozycji wszystkich graczy, także wracającego po kontuzji Grzegorza Szymańskiego, choć były reprezentacyjny atakujący, po ośmiomiesięcznym leczeniu urazu, jest daleki od optymalnej formy. A w ekipie Czarnych, plasującej się na trzecim miejscu w tabeli, jest mnóstwo świetnych zawodników, trenowanych przez byłego selekcjonera kadry Polski - Raula Lozano.

- Przypomnę, że Niemiec Lucas Kampa to najlepszy rozgrywający ubiegłorocznych mistrzostw świata rozegranych w Polsce, przyjmujący Artur Szalpuk i Wojciech Żaliński to reprezentanci Polski, a środkowy Daniel Pliński to były reprezentacyjny środkowy. Jeśli dołożymy do tego dobrą skuteczność atakującego Bartłomieja Bołądzia to wysoka pozycja ekipy Lozano w tabeli nie powinna dziwić. Ale oczywiście nie spuszczamy głów i w Radomiu postaramy się sprawić niespodziankę. Oby się udało - kończy z nadzieją Daszkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie