Gospodarz wieczoru Artur Andrus sam był ciekaw, czemu to akurat jego zapraszają od pięciu lat do Kielc.
- Przecież ja jestem człowiekiem łagodnym, a nie kąśliwym - zadziwiał się, dodając, że czasami najłagodniejsze intencje mogą być odebrane zupełnie inaczej - tu zacytował biskupa witającego rolników przybyłych z pielgrzymką na Jasną Górę, mówiąc o nich, iż są przedstawicielami najstarszego zawodu świata. - Intencje były dobre, ale skojarzenia zupełnie inne - tłumaczył Andrus.
Wyjaśnił też swój strój: - Ponieważ przeglądem rozpoczynam cykl imprez zaduszkowych, wybrałem garnitur z linii Jacyków Zaduszki 2011.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?