Dąbie, gmina Włoszczowa. Tragedia nad wodą. Nie żyje 14-latek z powiatu jędrzejowskiego
Na miejscu pracowała straż pożarna. Ratownicy przeszukiwali wody zbiornika. - Po tym, jak otrzymaliśmy zgłoszenie nad zbiornik wysłano dwa zastępy zawodowej straży pożarnej oraz najbliższe jednostki OSP - tłumaczył Tomasz Szymański z włoszczowskiej straży pożarnej. - W pierwszej fazie używając łodzi i pontonu nasi ratownicy przeszukiwali dostępne miejsca na zalewie. Dno było mocno nieregularne, bo w niektórych miejscach głębokość wynosiła metr, a w innych ponad dwa metry. Widoczność była też mocno ograniczona z uwagi na mętność wody. Nasi ratownicy pracowali tak przez ponad dwie godziny, aż do czasu przybycia specjalistycznej grupy wodno - nurkowej z jednostki ze Starachowic. Do akcji przystąpił nurek, który zszedł pod wodę. Po kilku chwilach poszkodowanego odnaleziono, był na głębokości poniżej dwóch metrów od lustra wody.