Podejrzany o próbę kradzieży słodyczy i grożenie sprzedawczyni
Nieprzyjemna historia rozegrała się w markecie w podkieleckim Piekoszowie. Tu sprzedawczyni złapała człowieka, który – jak mówiła potem policjantom – chciał ukraść czekoladki i pralinki warte ponad 500 złotych.
- Kiedy złapała go sprzedawczyni, zażądał, żeby go puściła, grożąc, że w przeciwnym razie złamie jej rękę – relacjonuje młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
Ekspedientka puściła mężczyznę, ten wraz z kompanem uciekł w kierunku osiedla. Długo jednak wolnością się nie cieszyli. Niebawem wpadli w ręce stróżów prawa.
- Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali obu mężczyzn: 39- i 33-latka. Starszego z nich rozpoznał jeden z policjantów, bo 39-latek jest podejrzany także o to, że w sierpniu ubiegłego roku przywłaszczył sobie torebkę, jaką 75-letnia kobieta zostawiła w autobusie – dodaje młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
Teraz obu mężczyznom przyjdzie stanąć przed sądem, który zdecyduje o ich dalszym losie.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?