Droga tonie, ludzie w potrzasku. Remont ulicy w Łaziskach, w gminie Piekoszów nadal nieskończony. Zobaczcie zdjęcia i film

Zdzisława Górniak z Łazisk, w gminie Piekoszów ma dość chodzenia w kaloszach po drodze obok domu. Póki co, innego wyjścia nie ma, bo mieszka na bardzo nisko położonym terenie i cała woda spływa właśnie tutaj. Remont ulicy wraz z wykonaniem odwodnienia miał zakończyć się w listopadzie tego roku, ale póki co prace nadal trwają. O szczegółach sprawy piszemy tutaj: Po deszczach droga zamienia się w rwącą rzekę! Mieszkanka gminy Piekoszów obawia się, że remont nie pomoże

We wtorek, 7 grudnia pani Zdzisława i jej syn Piotr kolejny raz poprosili naszą redakcje o interwencję. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, woda z ulicy była już wypompowywana, żeby umożliwić mieszkańcom przejazd.

- W listopadzie remont miał się skończyć, miała nastąpić poprawa, a tymczasem nadal jesteśmy systematycznie zalewani - skarżył się pan Piotr bezradnie rozkładając ręce. Zdzisława Górniak podkreślała natomiast, że wystarczą niewielkie opady, żeby droga została zalana do krawężników. - Przyznam szczerze, że z każdym dniem coraz mniej wierzę w to, że remont pomoże w odwodnieniu tego terenu. Faktem jest, że woda tu zawsze zalegała, ale wydaje mi się, że jak płaci się tak duże pieniądze za wykonanie inwestycji to powinno być widać jej efekty - zaznaczała mieszkanka Łazisk.

Wójt gminy Piekoszów Zbigniew Piątek przyznał, że inwestycja faktycznie się przedłuża, podkreślał jednak, że w Łaziskach zaprojektowane jest specjalistyczne odwodnienie terenu i kiedy zostanie ono wykonane to problem z zalewaniem drogi na pewno zostanie zażegnany. Włodarz dodał, że odpowiednie odwodnienie musi także zostać zamontowane na posesji państwa Górniaków.