A już na dobre zatrzymał się na stoisku z serami z gospodarstwa Teresy i Piotra Łukasików ze Strzałkowa w powiecie buskim. Nie tylko kosztował pysznego sera borowikowego, ale i częstował nim innych gości przyznając, że stołówce parlamentarnej w Brukseli, wydającej 4 tysiące obiadów dziennie, wprawdzie jedzeniem się nie zatruł, ale ono trawiasto smakuje, nie to co u nas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?