Gagik Tsaturyan Mister Lata 2019 bez tajemnic: - Potrafię uważnie słuchać innych

Co teraz porabiasz, gdzie się uczysz?

Uczę się w II Liceum Ogólnokształcącym imienia Adama Mickiewicza w Skarżysku-Kamiennej w klasie z rozszerzonym językiem polskim, wiedzą o społeczeństwie i geografią. Raczej nie jestem ścisłowcem i wolę uczyć się typowo humanistycznych przedmiotów.

Co będziesz robił po skończeniu liceum?

Najbardziej chciałbym studiować psychologię. Lubię pomagać ludziom, słuchać o ich problemach, kłopotach. Lubię to uczucie, kiedy wiem, że osoba która powierza mi swoje sekrety mi ufa. Dlatego chciałbym kiedyś łączyć to co dla mnie przyjemne z pożytecznym.

Masz pochodzenie ormiańskie. Jak to się stało, że zamieszkałeś w Polsce?

Na samym początku do Polski przyjechał mój dziadek z babcią, wujkiem oraz 12-letnim wówczas tatą. Moja rodzina była jedną z pierwszych ormiańskich rodzin w naszym województwie. Tak naprawdę wszyscy mieszkający w tej chwili w Suchedniowie Ormianie to moja rodzina i z każdym jesteśmy w jakiś sposób spokrewnieni. Ja urodziłem się w Kielcach. Po kilku miesiącach od moich narodzin moi rodzice nie dostali przedłużenia wizy i zostali deportowani do Armenii. Po czterech latach, dostaliśmy ponownie wizę i wróciliśmy. W Polsce mieszkam już od 12 lat, a od 2014 roku wraz z całą rodziną przyjęliśmy obywatelstwo polskie.

Czy twoje pochodzenie czasami Ci przeszkadzało?

Gdy byłem w gimnazjum, z uwagi na ataki terrorystyczne, o których było w tym czasie głośno, zdarzały się nieprzyjemne sytuacje. Czasami w moją stronę leciały rasistowskie obelgi. Znajomi teraz bardziej interesują się moim pochodzeniem, zadają pytania o moją ojczyznę.

Pisałeś, że interesujesz się boksem. Zdradź na ten temat trochę więcej

Aktualnie moim głównym klubem jest Skalnik Wiśniówka, gdzie trenuje mnie Janusz Domagała. Trenuję od prawie trzech lat, z półroczną przerwą. Wcześniej przez trzy lata trenowałem piłkę nożną, jednak mocno zraziłem się do tego sportu. Po roku trenowania boksu schudłem, zmieniłem swój pogląd na życie, ludzi. Bardzo też spoważniałem. Dzięki temu też ludzie zaczęli na mnie inaczej patrzeć. Od kiedy trenuję boks wszystko w moim życiu zmieniło się na lepsze. Nie wiąże jednak z boksem dużych planów. Jest to moje hobby i pasja.

A co robisz w wolnym czasie, poza boksem?

Najczęściej spotykam się ze znajomymi. Wśród bliskich i przyjaciół najprzyjemniej spędza mi się czas. Słucham także muzyki, głównie rapu, ale od czasu, gdy zmieniłem szkołę, zacząłem słuchać także metalu. Interesuję się też modelingiem. W szkole poznałem Karinę Strzelec (została I Wicemiss Lata 2019), zaczęliśmy pisać na ten temat. Powoli zaczynam myśleć o tym, żeby robić coś w tym kierunku, założyć portfolio. Tylko obawiam się, że problemem może być mój wzrost.

Jak to się stało, że zgłosiłeś się do wyborów?

Namówiła mnie na to właśnie Karina, ona zgłosiła się do wyborów Miss. Wcześniej myślałem o zgłoszeniu się do wyborów Mistera Województwa Świętokrzyskiego, ale przeszkodą był wiek i byłem wtedy w Armenii.

Stresowałeś się podczas finału? Jak będziesz wspominał wybory?

Bardzo się stresowałem, ale jednak liczyłem na ten główny tytuł. Zabawa była jednak super, można poznać wielu sympatycznych ludzi i na pewno powtórzę tę przygodę za rok.

Podczas finału miałeś ze sobą mocną ekipę!

Tak na widowni była moja młodsza, 11 letnia siostra Milena. Była także mama, wujek i młodsza kuzynka. Byli też znajomi. Cała moja rodzina bardzo wspierała mnie podczas konkursu, od początku wszyscy mi pomagali i byli pozytywnie nastawieni.

Fanki na pewno już masz. Zdobyłeś najwięcej głosów w głosowaniu czytelników. A czy masz dziewczynę?

Na tą chwilę nie mam nikogo. Ale cały czas szukam, tylko jeszcze nie udało się znaleźć. Ale na pewno przyjdzie na to czas.

Dziękujemy za rozmowę.

Jak dobrze znasz kuchnię polską?

Jak długo przechowywać produkty w lodówce?	Warsztaty z MasterChefaem
Czy wiesz co zamówić w smażalni ryb?	Wegetarianizm, weganizm, frutarianizm...

ZOBACZ TAKŻE: Flesz – Nieudane wakacje? Masz prawo do reklamacji!

Źródło: vivi24