Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Globisz i Królikowski - gwiazdy na torze w Miedzianej Górze

Agnieszka Białek - Madetko
Znany polski aktor Krzysztof Globisz gra w filmie "Gabriel” Dziadka głównego bohatera, który mieszka w Chęcinach. Pół roku wcześniej obciął włosy i jak się śmieje, od razu dostał role dziadka.
Znany polski aktor Krzysztof Globisz gra w filmie "Gabriel” Dziadka głównego bohatera, który mieszka w Chęcinach. Pół roku wcześniej obciął włosy i jak się śmieje, od razu dostał role dziadka. Aleksander Piekarski
Znani aktorzy Krzysztof Globisz i Paweł Królikowski przyjechali w poniedziałek w Świętokrzyskie. Sceny z udziałem tych gwiazd kręcono do filmu po tytułem "Gabriel" - najnowszej produkcji filmowej kręconej w naszym regionie.

Film "Gabriel" opowiada o niezwykłych przygodach chłopca wychowywanego przez dziadka, który postanawia odszukać swego ojca. W drodze spotyka tajemniczego Gabriela, rówieśnika trochę nie z tego świata. Do tej pory zdjęcia kręcono w Sukowie koło Kielc. W poniedziałek ekipa przyjechała na tor wyścigowy w Miedzianej Górze, gdzie była kręcona pierwsza i ostatnia scena filmu.

W pierwszej Tomek - główny bohater ściga się kolegą. Tomek jest odważniejszy i wygrywa wyścig. Niestety nie ma się przed kim pochwalić zwycięstwem, gdyż nie towarzyszy mu nikt z rodziny. Czy wtedy postanawia uciec z domu? - tego nie chce na razie zdradzić ekipa filmowa. W poniedziałek też nagrywano ostatnią scenę z filmu, gdzie Krzysztof Globisz, który gra dziadka godzi się z Pawłem Królikowskim, który gra rolę mechanika. Wcześniej dziadek zabronił chodzić Tomkowi do mechanika na gokarty. Panowie pokłócili się, w ostatniej scenie będą się godzić.

Krzysztof Globisz, który pół roku temu obciął włosy, śmieje się ze w związku z tym od razu dostał rolę dziadka. W poniedziałek był pierwszy klaps z jego udziałem. - Dziadek stara się dbać o wnuka, jest surowym człowiekiem, bo chce jak najlepiej dla Tomka, ale najlepiej, to nie znaczy dobrze - mówi aktor - Jest w dużym lęku, bo chłopak ucieka mu z domu.

Aktor zdradza, że żałuje, że sceny z filmu nie będą kręcone w samych Kielcach, bo bardzo chciałby zobaczyć je z bliska. - Ale cieszę się, że będę w Chęcinach i zamku w Ujeździe. Nigdy bym nie trafił do tych miejsc, a uważam, że region świętokrzyski jest przepiękny.

Nie ukrywa, że jest zadowolony z tego, że gra w filmie, który obejrzą młodzi ludzie. - Nie ma co ukrywać, moimi fankami i fanami są już starsi panowie i panie. Przez ilość moich lat tracę dostęp do młodej widowni, która by mnie pamiętała, a ja mam ochotę być rozpoznawalny dla młodszych pokoleń. Gdy oddałem głos do filmu "Gdzie jest Nemo", to nie wszyscy o tym wiedzą, że byłem tatą Nemo. Mam nadzieję, że ten film to zmieni.

Paweł Królikowski uważa, że film to dobra opowieść.
- Prowadzę warsztat, do którego przychodzi główny bohater. Często rozmawiamy ze sobą. Film pokazuje, że młodzi szukają autorytetów i oparcia. Staram się grać taką rolę - mówi aktor, który nie ukrywał, że Kielce zna bardzo dobrze, gdyż był tu wielokrotnie. - Samorząd województwa świętokrzyskiego bardzo promują ten region. Nie tylko chwalą się drogami, ale też działaniami artystycznymi.

Podczas zdjęć można było zobaczyć Gabriela (Natana Czyżewskiego), jednego z głównych bohaterów filmu. Chłopak przyglądał się wyścigom.

- Dzisiaj nic nie robię, mam nadzieję, że pozwolą mi pojeździć na gokartach - mówi chłopak. - Do tej pory miałem intensywne zajęcia, uczyłem się scenariusza. Ale miałem też czas dla siebie, bo w hotelu, w którym nocuje ekipa filmowa jest basen i może też pograć w piłkę z filmowym Tomkiem, który jest drugim bohaterem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie