- Kiedy zmarł mój dziadziuś mieszkałem z babcią, która nauczyła mnie gotować. Wiem, że podobno furorę robi mój śmietanowiec. Nawet prezydent Duda się nie skarżył, kiedy próbował mojej kuchni...- odpowiedział nam na pytanie o jego niespotykane umiejętności.
Dla prezydenta Andrzeja Dudy gotował podczas jego pierwszej wizyty jako głowy Państwa - w Jędrzejowie,zaraz po wyborze. - Razem z naszą kucharką gotowaliśmy rosół, ziemniaki z dewolajem i surówkami, a na deser przygotowaliśmy szarlotkę z lodami i bitą śmietaną. Ciężko było to wszystko ogarnąć. Wiadomo przygotowania były ogromne, a nam na ręce patrzyły przecież osoby, które były odpowiedzialne za bezpieczeństwo prezydenta, co wzbudzało we mnie pewien niepokój – mówi ojciec Jakub.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?