Moravia Morawica - Klimontowianka PBI Klimontów 1:1 (1:1)
Bramki: Maciej Horna 40 – Maciej Kiliański 30.
Moravia: Kochel – Miszczyk Karol, Detka, Młynarczyk, Miszczyk Kamil (70. Pańszczyk) – Wójcik, Garbala (46. Rabiej), Kubicki, Pryjmak, Horna - Zajęcki (80. Czekaj).
Klimontowianka: Lasota – Orłowski (85. Śmiech), Niziołek, Mikosa, Borycki – Stępień, Kaczmarczyk, Kiliański, Bernyś (65. Wiśniewski), Dziadowicz – Franus.
-Był to mecz na naprawdę niezłym poziomie. Obydwie drużyny chciały wygrać i stworzyły sobie sporo sytuacji. Szkoda, że nie udało nam się zwyciężyć, no ale gramy dalej i już skupiamy się na kolejnym meczem. Słowa uznania należą się też naszemu bramkarzowi za obroniony rzut karny - powiedział trener Moravii, Krzysztof Dziubel.
- Jestem bardzo zadowolony z postawy drużyny ponieważ gra była dużo lepsza niż w poprzednim spotkaniu z Pacanowem. Niestety nie udało nam się wykorzystać w drugiej połowie. Ogólnie był to mecz na remis z naszą niewielką przewagą – przyznał z kolei trener Klimontowianki, Łukasz Szymański.
Stal Kunów - Kamienna Brody 0:0
Stal: Sobański – K. Czeski (73. Milewski), Kowalski, Dębniak, Haraźny- Ostrowski (80. H. Czeski), Wielgus, Cholewiński, A. Witek – Mazepa, Pocheć (73. Martynowski).
Kamienna: Kruzel – Małaczek, Borkowski, Wotan, Jagieła – Dynarek, Mularski, Dziewięcki, Maciejczak (75. Niewczas), Rudakow, Szwajcer (46. Woźniakowski).
- Piłka nie chciała wpaść dziś do bramki. Mieliśmy sporo sytuacji jednak ale nie udokumentowaliśmy tego golem. W końcówce zdobyliśmy moim zdaniem prawidłową bramkę, ale sędzia odgwizdał spalonego – powiedział Rafał Jałocha, trener Stali.
- Derby rządzą się swoimi prawami. Zagraliśmy dobry mecz z liderem i długimi momentami kibice mogli mieć wątpliwości czy aby na pewno lider gra dziś z drużyną z dolnej części tabeli. Remis ze Stalą na ich boisku jest dla nas wynikiem zadowalającym – przyznał Marcin Dynarek, trener Kamiennej.
Unia Sędziszów - Zorza Tempo Pacanów 4:0 (2:0)
Bramki: Adam Brożek 25, 35, 85, Kamil Bratek 75.
Unia: Otręba (89. Szota) – A. Bratek, Winiarski, K. Bratek, Żebrowski – Gacek (80. Słoka), Kita, Zapalski, Ślęzak (60. Kaszuba) – Brożek (89. Kotarski), Nartowski (65. Ryczko).
Zorza: Religa – J. Kopacki, Marcinek, M. Kopacki, Chłopecki – Stefański (70. Domagała), B. Chalastra (49. Studziżór), Mazur, K. Kopacki - T. Kopacki, Sikorski (75. J. Chalastra).
- Kontrolowaliśmy to spotkanie. Mieliśmy jeszcze dwie lub trzy sytuacje, które mogliśmy wykorzystać. Przeciwnik w żadnym momencie nie zdołał nam zagrozić – powiedział po meczu trener Unii Grzegorz Opara.
- To był nasz najsłabszy mecz odkąd pracuję w Pacanowie. Nie wychodziło nam kompletnie nic. Rywal nas wypunktował i wygrał zasłużenie – przyznał Lech Malczewski, trener Zorzy.
OKS Opatów - Piaskowianka Piaski 0:0
OKS: Dulny – Sidor (56. Szewczyk), Łowicki (72. Ożóg), Jasiński, Trojanowski – Ożdżyński (80. Mikosa), Rusak, Kotwa, Łata (80. Żelaszczyk) - Orłowski (56. Dutkowski), Frańczak.
Piaskowianka: Grabarski – Koprowski, Koczanowski, Król, M. Marek – R. Szymański (88. Gajos), A. Marek (75. Łyczek), Pańtak, K. Szymański (80. Sieradzki) – Szmalec (70. Kośmider), Krzystofik (85. Stępień).
- To był dobry mecz z naszej strony. Mogliśmy dziś zdobyć trzy punkty, ale jeśli nie wykorzystuje się karnego i dogodnych sytuacji to ciężko wygrywać. Mogliśmy przywieźć z Opatowa trzy punkty – powiedział nam po meczu trener Piaskowianki, Mariusz Kośmider.
- Rozegraliśmy dziś najsłabszy mecz w sezonie. Mieliśmy dziś sporo szczęścia, bo rywal miał lepsze sytuacje. Z przebiegu gry ten punkt należy uznać za sukces – przyznał trener OKS-u, Dariusz Pietrasiak.
Hetman Włoszczowa - Sparta Dwikozy 1:0 (0:0)
Bramka: Łukasz Orzeł 90+5
Hetman: Gieroń – Oduliński, G. Małek, M. Małek, Walasek – Kubicz (77. Krzysztofik), Bugno, Orzeł, Derbot (Matuszewski), Michałek – T. Matuszewski.
Sparta: Piętowski (70. Niedobit) – Cieśla, Spyra, Drożdżal, Bidas – Chorab (78. Kruk), Majewski (80. Śpiewak), Rosowicz, Lebida (65. Dubiel), Ponikowski – Kułaga.
- Zespołowi należą się słowa uznania za grę w defensywie. Mieliśmy kilka sytuacji po których mogliśmy prowadzić. Długo czekaliśmy, ale w 95 minucie udało się w końcu strzelić gola po dobrze rozegranym rzucie rożnym i cieszymy się z tych trzech punktów – powiedział Mariusz Lniany, trener Hetmana.
- Boli ten gol w doliczonym czasie, bo o ile na zwycięstwo nie zasłużyliśmy to na remis już tak – powiedział trener Sparty Tomasz Rychel.
Victoria 2015 Skalbmierz - Świt Ćmielów 2:2 (1:1)
Bramki: Łukasz Łakota 36, Kamil Adamski 78 – Piotr Kubacki 15, Jacek Bińczak 89.
Victoria: Ciemiera – Maj, Wieczorek, Szlembarski, Nowak – Banaś (83. Zaleśny), Łakota, Borek, Adamski – Wiącek (60. Klepacz), Olesiński.
Świt: Reimus – Wójcik, Niedbała, Łukawski, Sarna – Misiura (60. Piłat), Mazur (80. Foremniak), Michałowski, Cioch (75. Bińczak) – Kubacki (90. Zając), Harabin.
- Jesteśmy zawiedzeni wynikiem ponieważ znów nie udało nam się dowieźć zwycięstwa do końca spotkania i zamiast trzech punktów mamy jeden – powiedział Łukasz Łakota, trener Victorii.
- Po takim meczu gdzie udało nam się strzelić bramkę grając w osłabieniu musimy ten remis uznać za sukces – powiedział trener Świtu, Mateusz Burakowski.
Piast Stopnica - Zenit Chmielnik 1:0 (1:0)
Bramka: Mateusz Leszczyński 26.
Piast: Siek – Plewa, Kołek, Jankoski, Wojciechowski (65. Kamiński) – Guła, Machniak, Jędo, Leszczyński (72. Majka) – Walasek, Rajca (70. Piwowarski).
Zenit: Mamedov – Pawłowski, Markowicz, Gołębiowski, Orliński – Trojan (80. Szczukiewicz), Braciszewicz, Ślusarczyk (46. Kuśmierek), Stępień – Wesołowski, Gąsior.
- Zależało nam na zwycięstwie ale był to trudny mecz. Udało się strzelić jedną bramkę, która dała wygraną. Sytuacji mieliśmy więcej jednak nasza skuteczność nie jest jeszcze na zadowalającym poziomie – powiedział Sławomir Skiba, trener Piasta.
Wicher Miedziana Góra - Sparta Kazimierza Wielka 3:2 (1:1)
Bramki: Krzysztof Kita 8, Grzegorz Pacholczak 75, Kamil Mech 83 – Kamil Kłoda 2, Kamil Adamczyk 90+1.
Wicher: Kuzia – Łukasiewicz (65. Arabasz), Brela, Jaworek, Surowiec – Pacholczak, Ryński (85. Wojciechowski), Siarek (60. Mech), Gągorowski, Lurzyński – Kita (70. Czarnowski).
Sparta: Zając – P. Mocherek, Morsztyn, Mari. Adamczyk, Pańtak – Kądzielski (66. Nowak), T. Mocherek, J. Mocherek (80. Marc. Adamczyk), Ziętara – Kłoda, Wołowski.
- Mecz dobrze się dla nas zaczął jednak nie potrafiliśmy później zdobyć drugiej bramki, która mogłaby zamknąć ten mecz. W drugiej części straciliśmy dwie kuriozalne bramki. Podjęliśmy walkę jednak mimo tego nie udało nam się dziś zdobyć jakiegokolwiek punktu – ocenił ten mecz Andrzej Sender, trener Sparty.
- Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Mimo, że jesteśmy beniaminkiem i graliśmy z bardzo dobrą drużyną jaką jest Sparta to w naszej grze widać było konsekwencję – powiedział Janusz Ślewa, członek zarządu Wichra.
ZOBACZ PIĘKNE KIBICKI PIŁKI RĘCZNEJ
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?