Mrożące krew w żyłach zgłoszenie policja i straż pożarna dostały w poniedziałek, 6 września około godziny 16. Wynikało z niego, że na ulicy Żeromskiego w Bilczy, gmina Morawica w powiecie kieleckim stoi autobus, którego pasażer zamierza doprowadzić do wybuchu.
- Kiedy przyjechaliśmy na miejsce okazało się, że 64 - letni mężczyzna najpierw nie chciał się wylegitymować kontrolerom, a potem - trzymając pięciokilową butlę gazową groził, że wysadzi autobus w powietrze - relacjonuje Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. -Ostatecznie okazało się, że butla była pusta, a 64 - latek nie był pod wpływem alkoholu - wyjaśnia.
Do sprawy wrócimy. Obecnie policja prowadzi dalsze czynności.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?