Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Humor Anny Świątczak

Redakcja
ZOOM

Wokalistka "Ich Troje" i żona Michała Wiśniewskiego - Ania Świątczak - cieszy się opinią osoby pogodnej, potrafiącej żartować i uwielbiającej dowcipy.

Ostatnio Ania najwięcej radości czerpie z obserwacji swojej małej córeczki. Piosenkarka śmieje się, że dziecko to najmilszy "obiekt rozweselający". Ania przepada za dowcipami, w których główną rolę grają właśnie dzieci...

Karolinko, czemu płaczesz?

- Aaaa, bo wujek spadł z drabiny i połamał szafkę i stłukł lustro....

- I co, żal Ci wujka? Stało się mu coś?

- Nieeee, ale mój brat to widział, a ja nieeeeeee...

- Zocha, ściągaj majtki! Ja wyciągam gumę! - rozkazuje czterolatek koleżance.

- Cudownie! Ale po co?

- Zrobimy procę!!!

Jasiu, dokąd się tak śpieszysz?

- Dostałem pałę z polskiego i chcę dostać lanie od mamy.

- Zwariowałeś? Dlaczego?!

- Bo jak potem wróci tata, to dostałbym mocniejsze.

- Mamooooooo, a czemu tatuś chce z balkonu skakać?

- Nie mam pojęcia, synku. Doprawiałam mu rogi a nie skrzydła.

Idzie Zły Chłopiec po lesie. Spotyka Dobrą Wróżkę. Postanowiła zmienić trochę charakter Złego Chłopca. Cóż, niech ma...

- Spełnię twoje dwa życzenia, Chłopcze.

- OK. Widzisz to drzewo?

- No.

- To wbij w niego gwoździa. Ale tak, żeby nikt na świecie nie mógł go wyjąć.

- Mówisz-masz. A drugie życzenie?

- Teraz wyjmij tego gwoździa.

W restauracji rodzina posila się promocyjnym obiadem. Zostaje sporo resztek i ojciec prosi kelnera:

- Czy może pan nam zapakować te resztki? Wzielibyśmy dla pieska...

- Hurrra!!! - krzyczą dzieci. - Będziemy mieć pieska..!

Skacowany sąsiad wraca do domu wieczorem, żona nie chce go wpuścić, a że chce mu się strasznie pić, puka do drzwi sąsiadów.

Otwiera mu ich mały synek, i mówi, że rodziców nie ma w domu. Skacowany sąsiad prosi o szklankę wody. Chłopczyk przynosi mu, a on wypija jednym duszkiem, i prosi o następną. Malec przyniósł, ale tylko pół.

- Dlaczego pół ? Prosiłem o całą szklankę, dziwi się sąsiad.

- Mały jestem, do kranu nie dosięgnę, a z sedesu już wszystko wybrałem.

Synek mówi do mamy:

- Mamusiu, spójrz tamten pies wygląda zupełnie jak wujek Marian!

- Synku, nie wypada robić takich uwag.

- Myślisz, mamo, że ten pies zna wujka Mariana i mógłby to usłyszeć?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie