Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Mażysz z Alitu Ożarów chce zostać królem strzelców RS Active 4. Ligi świętokrzyskiej. Zobacz wideo

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Wideo
od 7 lat
Najlepszy strzelec Alitu Ożarów, Jakub Mażysz, opowiedział o swojej grze w tym klubie i celach na ten sezon w czwartej lidze. W wyścigu o tytuł najskuteczniejszego ligowca jest drugi (wespół z Mateuszem Rejowskim z Wiernej Małogoszcz, a na jego koncie jest 17 goli. Lider, Jakub Rybus z Moravii Anna-Bud Morawica, strzelił o jednego więcej.

Wygraliście 3:1 ze Spartakusem Daleszyce, ale drugi najlepszy strzelec ligi zaczął bez zdobytej bramki. Co powiesz o swoim występie i całej drużyny?
Najważniejsze są trzy punkty, dla mnie to popis nieskuteczności, bo wynik mógłby być wyższy. Nie wykorzystany rzut karny i dwie inne sytuacje. Mecz był prowadzony pod nasze dyktando, przez 90 minut popełniliśmy jeden błąd, który skończył się straconym golem. Bramka Tomka Persony z rzutu wolnego była piękna - on ma tak ułożoną lewą stopę, że dla niego to chleb powszedni.

Masz ambicję sięgnięcia po koronę króla strzelców?
Ambicja jest zawsze, u każdego napastnika jest niedosyt, kiedy się wygrywa, ale nie strzela gola. Najważniejsze jest jednak wygrywanie Alitu, jeśli klub będzie wysoko, a ja nie zdobędę żadnej bramki, to sezon będzie udany. Chcę jednak strzelać w każdym meczu i zdobyć koronę króla strzelców.

Szóste miejsce w tabeli odzwierciedla wasz potencjał?
Sam potencjał zawodników jest na pewno wyższy. Top 3 to jest miejsce, w którym Alit powinien być. Same możliwości jednak nie wystarczą, trzeba je udowadniać na każdym treningu i w każdym meczu.

Z drużynami, które w tabeli są nad wami ograliście tylko Wierną Małogoszcz. Tu jest wasz problem?
Jest to swego rodzaju „kamień w bucie”. Rozmawialiśmy o tym i będziemy zwracać na to większą uwagę. Tak naprawdę jednak, jeśli będziemy tracić punkty z dolną częścią tabeli, to wygrana z liderem, czy wiceliderem nie będzie miała większego znaczenia. Trzeba punktować z każdym.

W Ożarowie jest dla Ciebie jakieś specjalne powietrze, czujesz się tu najlepiej? Gdy grałeś tu przed laty, strzeliłeś 16 i 26 goli w sezonie, teraz już masz 17. To twoje ulubione miejsce do grania?
Trudno powiedzieć, na pewno miałem szczęście do ludzi spotykanych w Ożarowie, zwłaszcza trenerów. Na początku był to Piotrek Chorab, potem Darek Pietrasiak, a teraz jest trener Rybus. Wszystko zależy od podejścia i sprowadza się do tego, jakim człowiekiem jest trener. Trudno powiedzieć, dlaczego akurat w tej lidze drużynie więcej goli - może dlatego że gram na niższym poziomie? Nie ma jednej konkretnej odpowiedzi, ale na ten moment jestem zadowolony, że tak to wygląda.

Styl gry trenera Rybusa ci odpowiada?
Mi odpowiada, ale odpowiada przede wszystkim całej drużynie. A trenera Rybusa znam od wielu lat, bo jest dobrym przyjacielem mojego taty.

Jak wspominasz grę w Wiśle Sandomierz?
Darzę ten klub olbrzymim sentymentem. Dzięki niemu zagrałem sporo meczów w trzeciej lidze i strzeliłem wiele goli. Życzę mu jak najlepiej, mam nadzieję, że utrzyma się w lidze i wydostanie się z dużych problemów finansowych. Bolały te mecze, które Wisła przegrywały wieloma bramkami. To klub, w którym ja grałem i pracował mój tata. Mam nadzieję, że wyjdą na prostą.

Więcej w materiale wideo u góry strony.

Gol - Magazyn RS Active 4. liga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie