- Już o godzinie 12, gdy tylko otworzyliśmy lokal, pojawili się pierwsi klienci. Może tłumów od razu nie było, ale da się odczuć, że klientów przybywa więcej niż zwykle. Ruch jest stały, w godzinach obiadowych niemal cały czas mieliśmy zapełniony lokal - mówił w poniedziałek Marcin Słopiecki, szef kuchni restauracji Yami Yami Sushi, gdzie można spróbować japońskich przysmaków. - Na festiwal przygotowaliśmy zestaw składający się z tradycyjnej w Japonii zupy miso oraz ośmiu kawałków sushi w czterech różnych rodzajach.
Myślę, że festiwal to dobra okazja, by przekonać się do nowych smaków, a także poznać ofertę restauracji. Wiele osób wychodzi z założenia, że sushi to drogie danie, ale gdy przejrzy kartę, przekonuje się, że ceny są całkiem przystępne - dodaje szef kuchni.
Restaurację odwiedziło wielu kielczan, którzy nie szczędzili słów uznania zarówno dla festiwalowych propozycji, jak i samej inicjatywy festiwalu. - Bardzo lubimy sushi. Jest zdrowe, smaczne i egzotyczne, schabowego mamy w domu. Uważam, że festiwal mobilizuje do wyjścia na lunch i spróbowania nowych smaków. Właśnie umawiamy się na jutro i myślę, że cały tydzień spędzimy w kieleckich knajpach - mówiła Alicja Redlich-Michalska, właścicielka kieleckiego Biura Turystycznego Abex, którą wraz ze znajomą Mariolą Kostrzewą i jej synem Michałem spotkaliśmy w Yami Yami Sushi.
CZYTAJ TAKŻE:
Festiwal Smaku w Kielcach - druga edycja. Oto dania, krórych można spróbować
Klientów nie brakowało także w Magazynie Duża 9. - Właściciwie cały czas przygotowujemy nowe kanapki, odwiedza nas wiele osób. Nie ma chwili na przerwę - mówił z uśmiechem Piotr Zapała, szef kuchni lokalu. W barze spotkaliśmy licealistki Igę i Olę z kolegą Przemkiem, którzy zajadali zdrowe bułki z kurczakiem i frytki z batatów, marchwi i pieczywa.
- Jesteśmy pierwszy raz w tym barze, postanowiliśmy w ramach festiwalu odwiedzić nowe miejsca. Dzisiaj byliśmy już w Restauracji Pod Złotą Różą, którą opuściliśmy usatysfakcjonowani. Jutro przyjdzie czas na kolejne lokale - mówiła Iga. - Wydaje mi się, że to świetna okazja, by zjeść coś dobrego i nowego w przystępnej cenie, także nie dziwi mnie wzmożony ruch w knajpach. Sami opowiadaliśmy znajomym i pewnie też się zdecydują na jakiś wypad - dodała dziewczyna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?