Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Druga edycja Festiwalu Smaku w Kielcach przyciągnęła tłumy (WIDEO)

IMO
Mariola i Michał Kostrzewa oraz Alicja Redlich-Michalska chwalili ideę festiwalu. - Możemy spróbować nowych smaków - mówili.
Mariola i Michał Kostrzewa oraz Alicja Redlich-Michalska chwalili ideę festiwalu. - Możemy spróbować nowych smaków - mówili. Dawid Łukasik
Smakują zdrowe kanapki, sushi, roladki z indyka, medaliony ze schabu - kieleckie lokale już pierwszego dnia Festiwalu Smaku odwiedziło mnóstwo gości. Zadowoleni są zarówno restauratorzy, jak i mieszkańcy miasta. Dlaczego? - Bo dzieje się i jest smacznie - mówią.

- Już o godzinie 12, gdy tylko otworzyliśmy lokal, pojawili się pierwsi klienci. Może tłumów od razu nie było, ale da się odczuć, że klientów przybywa więcej niż zwykle. Ruch jest stały, w godzinach obiadowych niemal cały czas mieliśmy zapełniony lokal - mówił w poniedziałek Marcin Słopiecki, szef kuchni restauracji Yami Yami Sushi, gdzie można spróbować japońskich przysmaków. - Na festiwal przygotowaliśmy zestaw składający się z tradycyjnej w Japonii zupy miso oraz ośmiu kawałków sushi w czterech różnych rodzajach.

Marcin Słopiecki, szef kuchni Yami Yami Sushi serwował zestawy sushi w różnych rodzajach. - Jest spory ruch - mówił.
Marcin Słopiecki, szef kuchni Yami Yami Sushi serwował zestawy sushi w różnych rodzajach. - Jest spory ruch - mówił. Dawid Łukasik

Myślę, że festiwal to dobra okazja, by przekonać się do nowych smaków, a także poznać ofertę restauracji. Wiele osób wychodzi z założenia, że sushi to drogie danie, ale gdy przejrzy kartę, przekonuje się, że ceny są całkiem przystępne - dodaje szef kuchni.

Restaurację odwiedziło wielu kielczan, którzy nie szczędzili słów uznania zarówno dla festiwalowych propozycji, jak i samej inicjatywy festiwalu. - Bardzo lubimy sushi. Jest zdrowe, smaczne i egzotyczne, schabowego mamy w domu. Uważam, że festiwal mobilizuje do wyjścia na lunch i spróbowania nowych smaków. Właśnie umawiamy się na jutro i myślę, że cały tydzień spędzimy w kieleckich knajpach - mówiła Alicja Redlich-Michalska, właścicielka kieleckiego Biura Turystycznego Abex, którą wraz ze znajomą Mariolą Kostrzewą i jej synem Michałem spotkaliśmy w Yami Yami Sushi.

CZYTAJ TAKŻE:
Festiwal Smaku w Kielcach - druga edycja. Oto dania, krórych można spróbować

Klientów nie brakowało także w Magazynie Duża 9. - Właściciwie cały czas przygotowujemy nowe kanapki, odwiedza nas wiele osób. Nie ma chwili na przerwę - mówił z uśmiechem Piotr Zapała, szef kuchni lokalu. W barze spotkaliśmy licealistki Igę i Olę z kolegą Przemkiem, którzy zajadali zdrowe bułki z kurczakiem i frytki z batatów, marchwi i pieczywa.

Ola, Przemek i Iga odwiedzili Magazyn Dużo 9. - Wcześniej nie słyszeliśmy o tym lokalu, także jest okazja, by lepiej go poznać - mówili.
Ola, Przemek i Iga odwiedzili Magazyn Dużo 9. - Wcześniej nie słyszeliśmy o tym lokalu, także jest okazja, by lepiej go poznać - mówili. Dawid Łukasik

- Jesteśmy pierwszy raz w tym barze, postanowiliśmy w ramach festiwalu odwiedzić nowe miejsca. Dzisiaj byliśmy już w Restauracji Pod Złotą Różą, którą opuściliśmy usatysfakcjonowani. Jutro przyjdzie czas na kolejne lokale - mówiła Iga. - Wydaje mi się, że to świetna okazja, by zjeść coś dobrego i nowego w przystępnej cenie, także nie dziwi mnie wzmożony ruch w knajpach. Sami opowiadaliśmy znajomym i pewnie też się zdecydują na jakiś wypad - dodała dziewczyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie