Jak mówi pomysłodawca i dyrektor festiwalu Jacek Szklarek: „Niezmiennie od samego początku celem festiwalu jest podnoszenie jakości polskiego mleczarstwa, tego na wielką i małą skalę oraz zwracanie uwagi polskiego konsumenta na różnorodność produktów na bazie mleka. Do udziału w naszym festiwalu zapraszamy wyłącznie najlepszych producentów serów zagrodowych oraz najlepsze, nieliczne polskie mleczarnie oraz zakłady przetwórstwa mleka. Ze szczególną sympatią odnosimy się do małych, rodzinnych gospodarstw, które zdecydowały się na produkcję tzw. serów zagrodowych na bazie surowego mleka”.
W Sandomierzu będzie można spróbować prawdziwego masła, jogurtów o zawartości tłuszczu 9%, oryginalnej owczej bryndzy, śmietankowych lodów czy też zwyczajnego surowego mleka, którego smak już tylko niektórzy z nas pamiętają z dzieciństwa, jak również najlepszych serów z całego świata, między innymi takich jak: Roquefort, Stilton, Brie de Meaux, Beaufort, Bitto, Parmigiano Reggiano, Cabrales, Comte, Cheddar czy Pecorino Toscano.
W Sandomierzu nie zabraknie degustacji najlepszych serów polskich i zagranicznych pod okiem wybitych autorytetów, jak profesor Moniki Wszołek z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. W sumie zaplanowano 9 tematycznych laboratoriów smaku, których bohaterami będą między innymi takie sery jak: Gouda z Kozieradką (Sylwester Wańczyk), Majowa Bryndza (Wojciech Komperda), Wołoski (Figa), Dżersejan (Ranczo Frontiera), Kozi Dymek (Kaszubska Koza) czy Koszałek (Zajazd Tusinek). W sumie w Sandomierzu będzie można skosztować i kupić blisko 300 różnych serów z 12 krajów. W tym roku po raz pierwszy w Sandomierzu pojawią się wspaniałe, owcze sery w z Chorwacji z „Paškim Sirem” na czele. Poza tym, do udziału w imprezie zaproszono wybitnych szefów kuchni – Adama Chrząstowskiego (Ed Red), Mateusza Turaja (Miodova), Łukasza Cichego (Biała Róża), Przemka Skibińskiego (Ed Red) i Konrada Korszlę (Trzy Rybki) – wszyscy z restauracji rekomendowanych przez Slow Food Polska – ich pokazy oraz sobotnia kolacja inspirowana różnymi gatunkami sera i wina, z pewnością, jak co roku, będzie nie lada gratką dla znawców i pasjonatów dobrej kuchni.
Po raz kolejny na szeroką skalę obok serowarów do Sandomierza zaproszono polskich winiarzy. Jest ich już ponad setka, zaś już około 40 legalnie z banderolami sprzedaje swoje wina. Ser i wino, to para ponoć lepsza od małżeństwa, dlatego organizatorom zależy, by wzrastać razem w tym niezawodnym duecie. I tak w Sandomierzu pojawią się następujące winnice: Płochockich, Nad Jarem, Sandomierska, Turnau, Sztukówka, Dwór Sanna, Modła oraz słynna miodosytnia Pasieka Jaros, która po raz pierwszy zaprezentuje swojego jubileuszowego dwójniaka „966”.
W sobotę o godzinie 15 na festiwalowej scenie będzie miał miejsce pokaz kulinarny Giena Mientkiewicza - znanego promotora polskich serów, który zaprezentuje przepisy na bazie serów marki Serenada oraz Skarby Serowara z mleczarni Spomlek z Radzynia Podlaskiego
Oczywiście, momentem kulminacyjnym zwłaszcza dla serowarów, będzie ogłoszenie w niedzielne popołudnie wyników konkursu na Najlepszy Polski Ser Grand Prix 2016.
Organizatorem festiwalu jest Slow Food Polska, gospodarzem Miasto Sandomierz, zaś głównym sponsorem Spółdzielnia Mleczarska Spomlek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
