MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Dudek wypoczywał w naszym regionie

Dorota KUŁAGA [email protected]
Jerzy Dudek, bramkarz słynnego Realu Madryt, przebywa na urlopie w Polsce. Dwa dni spędził na Kielecczyźnie, gdzie mieszka rodzina jego żony.

- Teraz pozostało mi jeszcze kilka dni urlopu. 10 lipca mam się stawić na pierwszym treningu. Do tego czasu będę się przemieszczał między Śląskiem, Krakowem a Kielcami. Bo przez następne 11 miesięcy, gdy rozpocznie się nowy sezon, raczej nie będę miał ku temu okazji. Być może po drodze wpadnę jeszcze na pole golfowe do Warszawy, gdzie na partyjkę zaprasza mnie najlepiej ubrany golfista i superaktor Andrzej Strzelecki - napisał na swojej stronie internetowej Jerzy Dudek.

SPOTKANIE Z BISKUPEM

Znany bramkarz, który o rok zdecydował się przedłużyć kontrakt ze słynnym Realem Madryt, odwiedził już Kielce. Razem z 13-letnim synem Alexandrem spacerował po centrum miasta, w okolicach bazyliki katedralnej. Spotkał się też z księdzem biskupem Marianem Florczykiem, delegatem Episkopatu Polski do spraw Sportu, którego miał okazję osobiście poznać kilka lat temu, podczas zgrupowania reprezentacji Polski. Zresztą Jerzy Dudek przy każdej okazji podkreśla, że wiara jest bardzo ważna w jego życiu, a po zdobyciu Pucharu Europy powiedział, że ten sukces dedykuje pamięci Jana Pawła II.

Na Kielecczyźnie Jerzy Dudek spędził dwa dni. Był między innymi w Samsonowie Piechotne, gdzie mieszka rodzina jego żony Mirrelli oraz na imieninach u Mariana Glity, jędrzejowskiego biznesmena.

Z ŻONĄ I TRÓJKĄ DZIECI

Na urlop do Polski rodzina Dudków przyleciała w komplecie, a więc Jerzy z żoną Mirellą oraz trójka dzieci - Alexander, Victoria i Natalia. - Dzieci zostały jeszcze u rodziny na Kielecczyźnie, Jurek przyjechał do Rybnika, bo ma tu do załatwienia kilka ważnych spraw. I będzie miał okazję, żeby na spokojnie porozmawiać z bratem Darkiem. A za kilka dni wraca do Hiszpanii, bo 10 lipca zaczyna przygotowania do sezonu - powiedziała nam pani Renata Dudek, mama znanego zawodnika.

Przed urlopem Jerzy Dudek o kolejny rok zdecydował się przedłużyć kontrakt z Realem Madryt i - jak podkreśla - to była rodzinna decyzja. - W momencie, kiedy zadzwonił do mnie nowy dyrektor sportowy z pytaniem, czy chciałbym zostać w Realu na następny sezon, poprosiłem o dwa dni do namysłu. Następnie, bez długich negocjacji porozumieliśmy się. Ze względu na moją rodzinę myślę, że była to dobra decyzja - napisał na swojej stronie internetowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie