Zakochaną przyszłą parę możemy zobaczyć w trzecim odcinku trzeciego sezonu programu „W czym do ślubu”, w którym przyszłe mężatki z pomocą prowadzącej, Izabeli Janachowskiej szukają dla siebie sukni niepowtarzalnej, oryginalnej a przede wszystkim – wyjątkowej.
- Na pomysł udziału w programie wpadła moja narzeczona. Po wypełnieniu formularza dla TVN Style zaproszono nas na rozmowę, po której zdecydowano się nas przyjąć. Nagrania odbyły się w listopadzie ubiegłego roku i trwały dwa dni – opowiada Cezary Stefańczyk pochodzący z Leśnicy.
Jego narzeczona Joanna pochodzi z Krakowa. Jak możemy dowiedzieć się z odcinka… jest architektką lubiącą czuć wiatr we włosach, czy to na górskich szczytach, czy stojąc za sterem jachtu.
- Nasza znajomość zaczęła się blisko cztery lata temu w Krakowie na spotkaniu Klubu Wysokich. Połączyły nas wspólne marzenia i pasje toteż zaręczyny odbyły się pod żaglami w romantycznej zatoczce na Mazurach w 2016 roku. Od tego momentu przygotowujemy się do ślubu, który mamy zaplanowany na lipiec 2018 – wyjaśnia Cezary.
Warto zaznaczyć, że Klub Wysokich zrzesza ludzi ponadprzeciętnego wzrostu. Joanna i Cezary kochają Mazury. Chętnie wybierają się też na wspólne wycieczki w góry.
ZOBACZ: odcinek z udziałem Joanny i Cezarego
W czym pomógł im program?
- Samo uczestnictwo pomogło nam w opanowaniu stresu i spodziewam się, że ślub będzie łatwiejszy do przejścia – śmieje się Cezary - Nagrodą w programie są kreacje które można było zobaczyć na ekranie.
Choć według dawnych zwyczajów większość par nie chce oglądać swoich strojów przed ślubem, by nie zabrakło efektu zaskoczenia i nie przynieść sobie pecha, Cezaremu i Joannie zupełnie to nie przeszkadzało.
- Traktujemy to jako dobrą zabawę. Wiele do powiedzenia mają dodatki, dlatego to jak będziemy wyglądać ostatecznie w dniu ślubu zostawiamy sobie jako niespodziankę. To nam w zupełności wystarczy - wyjaśnia Cezary.
Razem z nimi w programie wzięła udział również mama Joanny - Basia, która uważnie przyglądała się i komentowała weselne stroje, a na koniec... sama dostała własną, wymarzoną stylizację.
Również Cezary miał wsparcie podczas trwania programu - razem z nim pojechała siostra Aneta, która chętnie służyła poradą.
Przygotowania do ślubu
Cezary i Joanna ślub mają zaplanowany na lipiec tego roku. O suknię i garnitur nie mają się już co martwić. Reszty spraw też nie chcą zostawiać na ostatnią chwilę.
- Od blisko dwóch lat mamy zarezerwowane podstawowe rzeczy, takie jak sala, zespół muzyczny oraz foto-wideo. Ostatni czas przeznaczamy na dopieszczanie programu wesela i ślubu, które zamierzamy dostosować do swojej wizji. Chcemy, by ten dzień był wyjątkowy - mówi Cezary Stefańczyk.
Przyszła a młoda para nie chce jednak zostawiać niczego na ostatnią chwilę, dlatego skrupulatnie rozplanowała rzeczy, które musi wykonać przed ślubem.
- Na każdy miesiąc mamy określone zadania do wykonania. Od obrączek po atrybuty do zabaw dla dzieci. Nie zostawiamy nic na ostatnią chwilę, bo po co się dodatkowo stresować - wyjaśnia Cezary.
Wszystko wskazuje na to, że to będzie idealny ślub i wesele, o którym każdy z nas marzy.
Podróż poślubna
- Naszą podróż poślubną odbędziemy po Islandii, którą pragniemy zwiedzić wzdłuż i wszerz. Ta wyspa jest jeszcze w dużej części nieodkryta i surowa, a takie miejsca szczególnie lubimy - dodaje z uśmiechem Cezary, przyszły pan młody.
TOP 15 miejsc w Świętokrzyskiem widzianych z kosmosu
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Telemagazyn. Uczestnicy "Twoja twarz brzmi znajomo" o tym, w kogo chcieliby się wcielić
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?