Ireneusz Pietrzykowski, trener Naprzodu:
Ireneusz Pietrzykowski, trener Naprzodu:
- Decyzja o karnym kontrowersyjna. Graliśmy naprawdę dobrze, ale niestety nieskutecznie.
- Za takie "ręki" karnych na Chelsea nie dawali - mówił nawiązując do niedawnego półfinału Ligi Mistrzów Chelsea - Barcelona rozgoryczony trener Naprzodu, Ireneusz Pietrzykowski. Decyzja o "jedenastce" wzbudziła sporo kontrowersji, ale tak na dobrą sprawę arbiter mógł przyznać ją Glinikowi, ale też wcale nie musiał.
Naprzód był zespołem lepszym, ale za wrażenia w piłce punktów się nie przyznaje. W pierwszej połowie okazje mieli: Damian Gil (strzał głową obok słupka), Mateusz Kokosza (trafił w poprzeczkę), Łukasz Gajda (obok słupka), Marcin Kołodziejczyk (obok słupka). Po zmianie stron podopieczni Ireneusza Pietrzykowskiego zaatakowali jeszcze energiczniej. Pretensje o wynik piłkarze Naprzodu mogą mieć tylko do siebie, bo kiedy już znajdowali się w dogodnych sytuacjach brakowało im precyzji, może zimnej krwi. Dwa razy sam na sam z bramkarzem był Mateusz Fryc, z 8 metrów obok słupka uderzał Tomasz Puchrowicz, z 6 metrów nie trafił Tomasz Jopek. W samej końcówce znów sytuację miał Fryc, ale nie trafił w bramkę. Glinik z rzadka atakował, ale końcowy gwizdek oznaczał wygraną gospodarzy. Dla Naprzodu spotkanie w Gorlicach było już czwartym wyjazdowym tej wiosny bez strzelenia gola. Może trener Pietrzykowski powinien zafundować swojej drużynie dodatkowe treningi strzeleckie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?