Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa demograficzna! Świętokrzyskie wyludnia się w zastraszającym tempie

Marzena SMORĘDA [email protected]
sxc.hu
Z roku na rok umiera u nas więcej osób niż się rodzi, ostatni rok był rekordowy - odeszło aż 2500 ludzi więcej niż się urodziło. Nieprzerwanie od 15 lat w Świętokrzyskiem rodzi się mniej mieszkańców niż umiera. Rok 2012 roku był pod tym względem rekordowo zły. Przyrost naturalny był na gigantycznym minusie! Zmarło o prawie 2,5 tysiąca mieszkańców więcej niż się urodziło.

Ile mamy dzieci?

Ile mamy dzieci?

W 2012 roku w Świętokrzyskiem urodziło się 11,5 tysiąca dzieci, 52,6 procent - stanowili chłopcy. Miesiącami, w których najczęściej przychodziły na świat były: lipiec, sierpień i wrzesień. Najmniej dzieci urodziło się w grudniu. Na koniec 2012 roku mieszkało u nas blisko 224 tysięcy dzieci i młodzieży w wieku 0-17 lat, czyli 17,6 procent ogółu mieszkańców. Blisko 60 procent to dzieci mieszkające na wsi. We wszystkich powiatach wśród dzieci większość, bo 51,3 procent, stanowili chłopcy.

Dane Urzędu Statystycznego w Kielcach pokazują dobitnie, że sytuacja demograficzna w województwie świętokrzyskim jest dramatycznie zła. Ujemny przyrost naturalny, obserwowany w regionie już od 15 lat, pokazuje, że za 20 lat przyjdzie na świat o 38 procent mniej dzieci niż w chwili obecnej.

2012 rok był dla województwa rekordowo zły pod względem przyrostu naturalnego. Zmarło 2447 osób więcej niż się urodziło. Ujemny przyrost jest w Świętokrzyskiem jednym z najwyższych w Polsce. Najbardziej wyludnił się powiat ostrowiecki. Tam przewaga liczby zgonów nad urodzeniami wyniosła aż 421 osób. Bardzo źle pod tym względem wypadły też powiaty buski -315 osób, sandomierski -294 i skarżyski -243 osoby. Liczbę ludności na plusie zanotował tylko powiat kielecki ziemski. Tam urodziło się o 224 osoby więcej niż zmarło.

Systematycznie ubywa w naszym regionie ludzi. Przez ostatnie 10 lat powoli, średnio około tysiąca rocznie. Od początku 2012 roku nastąpiło dramatyczne przyśpieszenie, szacuje się, że w najbliższych latach będzie ubywać w województwie aż 10 tysięcy ludzi rocznie!

Taką tendencję niestety potwierdzają zdarzenia z lat 2012 i 2013, kiedy ubywało w każdym z nich po około 10 tysięcy osób. Po pierwsze więcej ludzi umiera niż się rodzi, po drugie dużo młodych ludzi wyjeżdża z województwa za pracą. Nic dziwnego ,że Główny Urząd Statystyczny prognozuje, że liczba ludności w Świętokrzyskiem spadnie z blisko 1 miliona 300 tysięcy w roku 2011 do zaledwie 1 miliona… 200 tysięcy w 2020!

Z demograficznej mapy województwa znikają głównie mężczyźni, region się feminizuje. Prognozy przewidują, że jeśli ta sytuacja się utrzyma, w 2035 roku młodych ludzi będzie w naszym regionie ponad dwa razy mniej niż emerytów, a na jednego emeryta pracować będzie musiało zaledwie 1,2, a nie jak obecnie cztery osoby. Co gorsza jednak, województwo już wkrótce zacznie się wyludniać w dużo szybszym tempie, bo nic nie wskazuje na to, że zacznie się rodzić więcej dzieci, a ludzie młodzi i w średnim wieku nadal będą wyjeżdżać za chlebem. W tej sytuacji za 20 lat może być nas mniej aż o ponad 200 tysięcy, czyli z demograficznej mapy regionu zniknie niemal co szósty mieszkaniec.

Według prognoz najbardziej wyludnią się Kielce. Ze stolicy regionu wyprowadzi się ponad 22 procent mieszkańców. Prawdopodobnie do powiatu kieleckiego, bo ten jako jedyny w województwie zanotuje demograficzny wzrost. I to aż o 5,5 procent. Pozostali wyjadą poza województwo. Powiaty skarżyski, opatowski i pińczowski także czeka masowe wyludnienie. Liczba ich mieszkańców w ciągu 20 lat spadnie odpowiednio o 22,5, 21,1 i 20,3 procent. Statystyki przerażają, ale utrzymujący się tam od wielu lat ujemny przyrost naturalny i masowe wyjazdy w poszukiwaniu pracy spowodowane w przypadku powiatu skarżyskiego aż ponad 26-procentowym bezrobociem muszą przynieść taki właśnie efekt.

Fatalne prognozy

Fatalne prognozy

Prognozy demograficzne dla województwa na kolejne 20 lat nie są optymistyczne. W 2035 roku liczba kobiet w wieku rozrodczym oraz dzieci i młodzieży w wieku 0-17 lat zmniejszy się o blisko 1/3, a na świat przyjdzie o 38 procent dzieci mniej.

KATASTROFALNE SKUTKI

- Ponad 15-procentowy spadek liczby mieszkańców województwa to dla regionu fatalna wiadomość. Mniej o prawie 200 tysięcy ludzi, to mniej rak do pracy i tym samym mniej pieniędzy z podatków na inwestycje, utrzymanie szkół, szpitali i innych budżetowych instytucji. Jeśli dodać do tego niekorzystne zjawisko starzenia się społeczeństwa i tym samym zwiększenie się w 2035 roku liczby emerytów do ponad 320 tysięcy, co oznaczać będzie nie 60 osób, jak w obecnej chwili, lecz aż 79 w wieku nieprodukcyjnym przypadających na 100 osób pracujących - scenariusz dla Świętokrzyskiego przedstawia się w czarnych barwach - mówi Aleksandra Pisarska, ekonomista z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Jeśli i u nas nie powstaną strategie ratowania regionu z finansowej i demograficznej zapaści, grozi nam wyludnienie i gospodarcza plajta. Bo prawie 100 tysięcy mieszkańców mniej w 2020 roku to starzejące się społeczeństwo, na które nie będzie miał kto pracować i nie będzie miał się nim kto opiekować.

MARSZAŁEK MA PLAN

Jak problem wyludniania się regionu świętokrzyskiego próbuje się rozwiązać w naszym województwie? - Kolejne strategie nie przyniosą natychmiast rewelacyjnych efektów. Potrzebna jest systematyczna praca nad osiąganiem celu, którym jest poprawa sytuacji w regionie. Zarówno, jeśli chodzi o miejsca pracy, jak i rozwój gospodarczy. Mamy swoje plany. Skupiamy się zapewnianiu miejsc pracy, a taki efekt może dać rozszerzenie Starachowickiej Strefy Ekonomicznej, edukacji i pozyskiwaniu pieniędzy na rozwój przedsiębiorstw, a także tworzeniu właściwego klimatu dla biznesu. W skali mikro pozytywny efekt i dobry klimat dla rodzin może dać program karty dużych rodzin mających powyżej trójki dzieci, który może być zachętą i pomocą samorządową dla rodzin wielodzietnych - mówi Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego. Problem w tym, że przyrost naturalny spada lawinowo a program 3+ mający dawać różne ulgi rodzicom mającym trójkę i więcej dzieci jest dopiero w fazie przygotowań.

PRZYCZYNY

Dlaczego według mieszkańców regionu tak się dzieje? Sonda oraz kilkadziesiąt osób przepytanych losowo w regionie nie pozostawia złudzeń. Większość ludzi mówi jasno - brak pracy, brak perspektyw, małe dochody - to przyczyny tego, że nie rodzą się dzieci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie