Kazimierskie Baseny Mineralne już czynne. Pierwsi goście zachwyceni! Zobacz zdjęcia i wideo

Kazimierskie Baseny Mineralne znajdują się przy ulicy Kościuszki obok pływalni "Wodny Raj". To obiekt odkryty. Wypełniająca go woda, wydobywana z podziemnych złóż geotermalnych, ma temperaturę 36 stopni Celsjusza i charakterystyczny zapach siarki. W basenach można się kąpać przez cały rok. W kompleksie znajdują się jeszcze sauny oraz grota solna. Do dyspozycji gości jest również bar.

Pierwszym gościem Kazimierskich Basenów Mineralnych był pan Jarosław.

- Wrażenia są super. Obiekt jest bardzo nowoczesny, chyba najlepszy z tych, w których miałem okazję być, a byłem w Solcu-Zdroju, w Chochołowie, w Gorącym Potoku, w Szaflarach, w Zakopanem. Woda jest wręcz za ciepła. Warto przyjechać do Kazimierzy Wielkiej. Wyrobię tu kartę stałego klienta. Po co mam jeździć na Słowację 250 kilometrów? - mówił pan Jarosław.

Inwestycja w baseny siarczkowe to wspólna inicjatywa gminy Kazimierza Wielka oraz powiatu kazimierskiego. Od początku opiekował się nią Michał Bucki, wicestarosta kazimierski.

- Ogromny potencjał miasta i powiatu nareszcie zaczyna być widoczny. Baseny na pewno staną się wizytówką dla całego województwa świętokrzyskiego. Spodziewamy się kuracjuszy także ze Śląska i Małopolski. Myślę, że goście z całego kraju znajdą u nas coś dla siebie. Pokazaliśmy też mieszkańcom, że jak się chce, to można zrobić dużo - powiedział podczas piątkowego otwarcia.

Według burmistrza Kazimierzy Wielkiej Adama Bodziocha baseny to dla miasta inwestycja o znaczeniu strategicznym.

- Kilkanaście lat temu zniknęła nasza cukrownia, padł zakład ceramiki. Dlatego nasza inicjatywa jest tak ważna dla Kazimierzy Wielkiej i całego powiatu. To teren rolniczy, więc trudno było znaleźć jakąś alternatywę, ale w końcu się udało. Kilkanaście lat temu potwierdzono występowanie tutaj złóż siarczkowej wody termalnej o właściwościach leczniczych. Bardzo ważna jest tutaj współpraca samorządów gminy Kazimierza Wielka, powiatu kazimierskiego i województwa. W 2014 wytyczyliśmy wspólną drogę. To już dziewięć lat - od momentu samego pomysłu, poprzez złożenie wniosku o pieniądze unijne do Urzędu Marszałkowskiego. Mieliśmy też bardzo dobry klimat społeczny do tej inwestycji. Pamiętajmy, że budżet jest ograniczony, musieliśmy więc dla tego projektu zrezygnować z niektórych potrzeb mieszkańców - mówił w piątek Adam Bodzioch.

W przyszłym roku planowane jest utworzenie zakładu przyrodo-leczniczego.

- Mamy jeszcze wolne pomieszczenia do dyspozycji. Dziś jesteśmy gminą ze strefą uzdrowiskową, a w przyszłości chcemy być pełnoprawnym uzdrowiskiem. Przed wjazdem do miasta ludzie zobaczą napis "Kazimierza Wielka-Zdrój" - dodał Adam Bodzioch.

Starania obydwu samorządów, by utworzyć baseny mineralne, przez lata obserwował Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego w latach 2006-2018, obecnie europoseł.

- Jeszcze będąc marszałkiem zabiegałem o to, by wykorzystać potencjał tej okolicy. Pierwsze odwierty miały miejsce w 2012 roku. Powiat kazimierski wspólnie z gminą Kazimierza Wielka wytrwał, budując trwałe porozumienie. Dzięki temu mamy dziś pierwszą geotermię w Świętokrzyskiem i pierwszy całoroczny basen siarczkowy. To wielka atrakcja i wstęp do zbudowania tutaj uzdrowiska. Być może już za kilka lat pojawi się tu zakład przyrodoleczniczy, a z nim hotele i pensjonaty. To może być duży impuls rozwojowy dla ziemi kazimierskiej, która dotąd słynęła głównie z rolnictwa - powiedział na otwarciu Adam Jarubas.

Przed oficjalnym otwarciem basenów, w pobliskim Zespole Placówek i Wychowania odbyła się dwugodzinna prelekcja, podczas której dokładnie omówiono kulisy powstawania inwestycji. Uczestniczyło w niej około stu osób, w większości samorządowców z województwa świętokrzyskiego, wśród nich był też marszałek województwa Andrzej Bętkowski.

O Kazimierskich Basenach Mineralnych pisaliśmy: